Menu

Doradztwo oparte na partnerstwie – rozmowa z Anną Machura

Ambasador Przedsiębiorczości

Diamenty są odporne na inflację, hiperinflację, kryzysy, cykle koniunkturalne, inwestor fizycznie posiada nabyte przez siebie diamenty, jest ich prawnym właścicielem. To najbardziej skoncentrowane aktywo na ziemi, swobodnie można się z nim przemieszczać, funkcjonuje poza systemem finansowym, nie podlega wymogom rejestracyjnym, charakteryzuje się stabilnym wzrostem wartości od ponad stu lat – o inwestowaniu w najpiękniejsze kamienie świata, a także o etyce w zawodzie doradcy finansowego opowiada Anna Machura, A.P.M. LIFE.

Rozmawia Izabella Jarska

Czy doradztwem finansowo-inwestycyjne jest zajęciem obarczonym dużym ryzykiem pomyłki – a zatem i stresującym – w związku z różnego rodzaju zawirowaniami, które zdarzają się w gospodarce europejskiej i światowej?

– W doradztwie podstawowymi wartościami są etyka i relacje oparte na partnerstwie z klientem, oczywiście merytoryczna wiedza i doświadczenie doradcy także mają ogromne znaczenie. W takim podejściu do roli doradcy nie widzę ryzyka i powodu do stresu. Natomiast kiedy tak zwany doradca „sprzedaje” to, co ma do zaoferowania, a nie to, czego klient potrzebuje, to może rzeczywiście być zestresowany, a klient będzie narażony na ryzyko manipulacji. Szczególnie w czasach nadpodaży dóbr i usług oraz wysokiej specjalizacji nie jesteśmy w stanie znać się na wszystkim, nie mamy czasu, aby zadbać o bezpieczeństwo tak ważnych i wrażliwych kwestii, jak zdrowie, życie i materialne zabezpieczenie przyszłości swojej i rodziny oraz zapewnienie sukcesji. Moje podejście do zawodu doradcy to partnerstwo wobec klienta: długofalowa współpraca oparta na wsłuchaniu się w potrzeby, tworzeniu rozwiązań dostosowanych do jego planów, budżetu i preferencji. Ryzyko występuje przy każdej decyzji inwestycyjnej, ważne jest, aby klient miał tego świadomość, został rzetelnie poinformowany i je akceptował. Posiadając wieloletnie doświadczenie w biznesie, dysponując różnorodnymi rozwiązaniami w swojej ofercie, kierując się etyką i bezpieczeństwem klienta, nie narażam na ryzyko i stres ani klientów, ani siebie. Jeśli mówimy o zawirowaniach w gospodarce, szczególnie na rynkach kapitałowych, to należy je ograniczać przez dywersyfikację i świadome dokonywanie wyborów zarówno w zakresie aktywów, które nabywamy, jak i partnera – instytucji i doradcy, z którymi współpracujemy.

Jaki rodzaj inwestycji jest najbezpieczniejszy, a jaki najbardziej ryzykowny?

– Najbezpieczniejsze są inwestycje zgodne z oczekiwaniami inwestora, szczególnie w kilku obszarach: poziomu bezpieczeństwa, ryzyka spodziewanego zysku płynności, łatwości zbycia i dywersyfikacji portfela. Do najbezpieczniejszych sposobów lokowana i pomnażania majątku zawsze należały aktywa trwałe, odporne na cykle koniunkturalne, mobilne i łatwo zbywalne, posiadanie fizycznie. Często spotykamy się z inwestycjami polegającymi na przejęciu udziałów w jakimś przedsięwzięciu zabezpieczonym na gruntach, złocie, dziełach sztuki itp., lecz nie należy tego mylić z fizycznym władaniem tym aktywem.

Jeżeli nabywamy aktywo takie jak nieruchomość, grunt, złoto, kamienie szlachetne z ich fizycznym przejęciem, możemy nim swobodnie dysponować i mamy zapewniony serwis posprzedażowy, to ryzyko praktycznie nie występuje. Ryzyko w inwestycji pojawia się wraz z bardzo wysokim zyskiem deklarowanym przez doradcę, a nie popartym doświadczeniem. Wszelkiego rodzaju spekulacje, wirtualne operacje, na które inwestor nie ma wpływu.

W co najchętniej inwestują pani klienci?

– Na pytanie, „co dla pani/pana jest najważniejsze przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych”, w prawie stu procentach przypadków słyszę odpowiedź: bezpieczeństwo. Ja też przedkładam bezpieczeństwo nad inne aspekty

Moi klienci szukają rozwiązań opartych na bezpieczeństwie, aktywach trwałych – w czasach niepewności, braku stabilności na rynkach kapitałowych, polityki instytucji finansowych i ustanawiania prawa, które ogranicza, a wręcz uchyla gwarancję ochrony depozytów bankowych (dyrektywa bail-in), ryzyka giełdowego. Jednak aktywa trwałe też cechują się bardzo zróżnicowanymi stopami zwrotu, często podlegającą cyklom koniunkturalnym – jak złoto, mają wysokie koszty utrzymania – jak nieruchomości, są trudno zbywalne – jak grunty.

Zajmuje się pani inwestycjami w diamenty. Czy jest to bezpieczna lokata pieniędzy? W dziesięciostopniowej skali bezpieczeństwa, gdzie znajdują się diamenty?

– Diamenty inwestycyjne pojawiły się jako odpowiedź właśnie na oczekiwania klientów. Poszukiwałam rozwiązania, które sprosta ich wymaganiom i które będę mogła z pełnym przekonaniem proponować.

Jestem licencjonowanym doradcą firmy Mart Diamonds SA, największego hurtownika diamentów w Europie Środkowo-Wschodniej, działającego na całym świecie, właściciela kopalni w Ghanie. W ubiegłym wydaniu czasopisma „przedsiębiorcy.eu” ukazał się wywiad z prezesem Marcinem Marcokiem, który dzielił się swoją wiedzą ekspercką i pasją, nikt nie opowie lepiej o tej najpiękniejszej inwestycji.

Ja ograniczę się do przytoczenia cech diamentów stanowiących o ich przewadze jako dobra inwestycyjnego: diamenty są odporne na inflację, hiperinflację, kryzysy, cykle koniunkturalne, inwestor fizycznie posiada nabyte przez siebie diamenty, jest ich prawnym właścicielem. To najbardziej skoncentrowane aktywo na ziemi, swobodnie można się z nim przemieszczać, funkcjonuje poza systemem finansowym, nie podlega wymogom rejestracyjnym, charakteryzuje się stabilnym wzrostem wartości od ponad stu lat. Jest też kilka aspektów wynikających z wyboru partnera/dostawcy aktywa inwestycyjnego, które dają pewność bezpieczeństwa, a dla mnie były podstawą do podjęcia współpracy i doradztwa w zakresie inwestycji:

Mart Diamonds jest największą, działającą od 22 lat, w stu procentach polską firmą inwestycyjną opartą na fizycznej własności diamentów. Posiada pełny program dostawy diamentów certyfikowanych i znakowanych z dostępem do systemu redystrybucji, atrakcyjne ceny hurtowe, jest uznanym ekspertem rynku diamentowego. Na skali bezpieczeństwa lokowania pieniędzy diamenty inwestycyjne to zdecydowanie „dziesięć”, jednak warunkiem jest odpowiedni partner – dostawca aktywa diamentowego.

Doradza pani także w kwestii ubezpieczeń. Czy Polacy chętnie korzystają z takiej usługi?

– Wciąż jeszcze świadomość konieczności ubezpieczenia siebie, swojej rodziny, a nawet mienia jest niewystarczająca. Jest to też wyzwanie dla nas, doradców, nasza rola edukacji, odpowiedniej argumentacji, ale też rzetelnego podejścia do doboru rozwiązań, zakresu i jakości ochrony ubezpieczeniowej. Klienci często zwracają się do mnie po wystąpieniu zdarzenia. Nasuwa się tu stare porzekadło: „mądry Polak po szkodzie”. Zdecydowanie lepiej sprawa ma się z przedsiębiorcami, oni już nie tylko korzystają z obligatoryjnych ubezpieczeń OC działalności i gwarancji finansowych, ale też dbają o zdrowie, życie, następstwa nieszczęśliwych wypadków swoje i pracowników.

Jaki rodzaj ubezpieczeń cieszy się największą popularnością?

– Najbardziej popularne są ubezpieczenia grupowe w zakresie ubezpieczeń osobowych. Natomiast w ubezpieczeniach majątkowych najczęściej firmy zwracają się o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Tu też jest nasza rola, aby dobrze przeprowadzić spotkanie doradcze, rozeznać sytuację klienta i zaproponować rozwiązania odpowiednie dla jego potrzeb.

Powiada się, że szewc bez butów chodzi – czy bliscy korzystają z pani wiedzy i porad związanych z inwestycjami?

– Nie zgadzam się z takim podejściem do jakiejkolwiek profesji. Aby być wiarygodna, muszę być przykładem. Nie skorzystam z usług fryzjera, który ma nieumyte i nieostrzyżone włosy, bosy szewc to nie na dzisiejsze czasy. Oczywiście, po pierwsze sama korzystam z rozwiązań, które oferuję klientom. Jesteśmy w rodzinie dobrze zabezpieczeni, zarówno w zakresie inwestycji, jak i ochrony życia, zdrowia i majątku.

Często słyszę pytanie, czy sama posiadam diamenty. Wprawdzie diamenty lubią dyskrecję i ciszę, lecz przyznaje się – jestem w posiadaniu tych wyjątkowych, pięknych, dających szczególną energię i moc przyjaciół Inwestorów.

Gdyby pani miała udzielić jakiejś uniwersalnej porady dotyczącej inwestowania, to powiedziałaby pani, że…?

– Z perspektywy ponad trzydziestu lat doświadczenia w biznesie i dużo dłuższego w życiu powiem: warto już dzisiaj zadbać o swoją przyszłość, pomnażanie majątku w sposób rozważny, bezpiecznie, bez złudnej pogoni za szybkim zyskiem, korzystać z rozwiązań sprawdzonych w oparciu o rzetelne doradztwo zaufanego i doświadczonego doradcy.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.