Menu
WYSOKOPROCENTOWY skarb

WYSOKOPROCENTOWY skarb

Pecious Vodka to alkohol tworzony na bazie XIX-wiecznej receptury. Posiada też coś bardziej długowiecznego – kamień szlachetny. O tym niezwykłym produkcie opowiada Daniel Kuczkowski, współwłaściciel firmy Jewel Lines.

Rozmawia KRZYSZTOF JOŃCZYK

 

Zajmował się Pan diamentami… Zamienił je Pan na wódkę?
– (śmiech) Wciąż zajmujemy się handlem diamentami. Od nich zresztą przed dwunastoma laty zaczęła się historia działalności naszej firmy, którą prowadzę z dwoma wspólnikami. Po wielu latach sprzedaży diamentów na całym świecie, kiedy mieliśmy już dobrą pozycję, trochę zaczęło nam się nudzić (śmiech). Zastanawialiśmy się nad czymś nowym, czymś co będzie nawiązywało do luksusu i będzie kojarzone z diamentami. Wiele różnych pomysłów przychodziło nam do głowy, aż jeden ze wspólników z Kanady zaproponował wódkę.
Czy nie jest tak, że wódka jest kojarzona z czymś tanim i masowym?
– Na początku mieliśmy podobne skojarzenia, ale nie należymy do ludzi, którzy jakieś stereotypy uznają za wyznacznik. Skoro hasło wódka już padło, postanowiliśmy być konsekwentni w swoim działaniu. Założyliśmy, że nasza wódka będzie wyjątkowa. Stworzyliśmy więc butelkę, która swoim wyglądem przypomina wieki brylant. Do każdej butelki, co teżjest nietypowe, dokładamy kamień naturalny, np. szmaragd, szafir czy rubin, który jest umieszczony w zamknięciu butelki. Uznaliśmy, że jeżeli dodamy coś, co powstaje w ziemi przez tysiące lat, będzie nawiązywało do naszej działalności, związanej z diamentami. Ale przede wszystkim miało to być coś, co nas wyróżni.
A co z podstawową zawartością, czyli z wódką?
– No tak… (śmiech) Myśleliśmy, że jest to najprostsze zadanie, a okazało się największym wyzwaniem.

Do każdej butelki dokładamy kamień naturalny, np. szmaragd, szafir czy rubin, który jest umieszczony w zamknięciu butelki.

Produkcja wódki jest aż tak skomplikowana?
– Niby nie, ale my postanowiliśmy, że w tej kwestii też będziemy wyjątkowi . Zaczęliśmy szukać po całym świecie wyjątkowej receptury, co okazało się niezwykle trudne. Po kilku miesiącach poszukiwań, natknęliśmy się na człowieka w Polsce, który był w posiadaniu XIX-wiecznej receptury przygotowania wódki. Rozesłaliśmy ją do kilkunastu rozlewni w kilku krajach i większość z nich zasugerowała, że nie ma potrzeby korzystania z innej receptury niż ta, którą oni posiadają. Przekonywali, że ich produkt jest najlepszy i nie ma sensu komplikować całego procesu, naleją nam do butelek to, co oni produkują.
Jednak was nie przekonali?
– Oczywiście, że nie. Uparliśmy się na swoją recepturę. Przez znajomego dotarliśmy do bardzo dużej firmy w Bułgarii LVK. Osobiście tam pojechaliśmy. Na miejscu okazało się, że nie ma żadnego problemu, aby wyprodukować alkohol według starej receptury.
To co jest takiego wyjątkowego w waszej wódce?
– Jest kilka bardzo istotnych czynników, które wpływają na jej jakość. Część jest jednak objęta tajemnicą handlową, której nie chcemy zdradzać. Możemy jedynie powiedzieć, że nasza wódka jest produkowana z pszenicy ściśle wyselekcjonowanej , zbieranej w Bułgarii. Kolejna bardzo istotna rzecz – do produkcji Precious Vodka używamy wyłącznie wody z lodowca. Alkohol jest też sześciokrotnie destylowany i trzykrotnie filtrowany.
Jaki jest wasz cel i gdzie można kupić Precious Vodkę?
– W naszej działalność stawiamy przede wszystkim na jakość. Dlatego docieramy z naszym produktem do wymagających klientów, dla których właśnie wysoka jakość produktu jest najważniejsza. Precious Vodka jest już dostępna na wszystkich kontynentach. W San Francisco nasza wódka została wyróżniona srebrnym medalem za walory smakowe i jakość. Możemy się też pochwalić tym, że współpracujemy z Josephem Walterem Jacksonem, czyli ojcem Michaela Jacksona. On promuje naszą wódkę w USA, my natomiast wspieramy jego fundację, która m.in. realizuje budowę Muzeum Rodziny Jacksonów.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.