Menu
Pierwszy na świecie algorytm diagnozujący biznes na podstawie jednego pytania

Pierwszy na świecie algorytm diagnozujący biznes na podstawie jednego pytania

– Test biznesu IQ bada poziom komunikacji w przedsiębiorstwach. Na bazie wyni­ków opracowujemy diagnozę całej organizacji i wskazujemy tzw. wąskie gardła, czyli miejsca, gdzie komunikacja, a więc i organizacja pracy szwankuje, gdzie trzeba dopracować standardy i system czy doszkolić ludzi. Po wykonaniu testu IQ firma otrzymuje raport, na podstawie którego właściciel czy zarząd wie, co może zrobić, aby te standardy, procesy i procedury w firmie, które odbiegają poziomem od założeń, uległy poprawie – o diagnozowaniu organizacji za pomocą jednego pytania opowiada dr Dariusz Tarczyński.

Rozmawiała KINGA LANGLEY

Na czym polega Test 1 pytania – Intelli­gent Question?

Ten test jest czymś w rodzaju to­mografii komputerowej. Pokazuje, w których miejscach są stany zapalne w organizmie, jakim jest twoja firma. Nie tylko dowiesz się, gdzie jest pro­blem, ale też otrzymasz informację, od czego powinno się zacząć zmiany w organizacji. Skutkiem jest zmniej­szenie kosztów oraz podniesienie ja­kości współpracy, zarówno w zespo­łach, jak i między nimi.

Ćwierć wieku temu opracował pan inno­wacyjne metody interpretacji zachowań ludzkich na podstawie analizy wyglądu i wypowiedzi, które dziś z powodzeniem są wykorzystywane przez innych psy­chologów i badaczy. Czy test jednego py­tania ma również szansę na taki sukces?

dr Dariusz Tarczyński

Zdecydowanie tak. Kiedy 25 lat temu opracowałem oryginalne wtedy metody analizy osobowości na pod­stawie interpretacji wyglądu i wypo­wiedzi, wielu psychologów nie dowie­rzało, że moje prace znajdą potwier­dzenie w rzeczywistości. Dziś żaden psycholog nie kwestionuje korelacji pomiędzy wyglądem a osobowością. Co więcej, wiele uczelni inspiruje się moją metodą, rozszerzając program o jej założenia. Test jednego pyta­nia jest również swoistym badaniem „osobowości” organizacji, jest zło­tym Graalem, dzięki któremu orga­nizacja za pomocą jednej cyfry może dowiedzieć się, jak jest w poszczegól­nych obszarach, jak i całej strukturze, kogo należy przeszkolić, kogo moż­na awansować, kto rokuje, gdzie są napięcia. Gdyby jednak organizacja przeprowadzała taki test raz na pół roku czy rok, wówczas kierownictwo, osoby zarządzające i właściciele firm wiedzieliby, co się dzieje, zanim doj­dzie do poważniejszych problemów. Jest to swoiste badanie nastrojów, które daje możliwość poprawienia jakości pracy zespołów i zwiększenia zysków przedsiębiorstw.

Jak narodził się pomysł opracowania tego testu?

Jestem psychologiem biznesu od 25 lat. Moja wieloletnia współpraca z działami HR nasunęła mi wątpli­wość, czy osoby zarządzające mają pełną wiedzę na temat funkcjonowa­nia swoich organizacji. Owszem, ro­bią różne testy, otrzymują raporty, ale cały czas są to dane cząstkowe i oka­ zuje się, że często nie wiedzą, jak je wykorzystać.

Przez ostatnie 15 lat prowadziłem badania w krajach europejskich, a od 7 lat badam rynek brytyjski, by mieć dane porównawcze. Opracowałem tę metodę na potrzeby organizacji, gdyż zauważyłem, że czegoś takiego nie ma ani w Polsce, ani na świecie, a jest to niezbędne, aby po prostu wiedzieć, co naprawdę dzieje się w firmie.

Pierwszą organizacją, która zdecy­dowała się na ten test, był UNICEF Polska – pozarządowa organizacja, która obecnie rekomenduje to bada­nie globalnie. Zarówno pani członek zarządu, jak i pani dyrektor działu HR, a zarazem członek zarządu wy­raźnie powiedziały, że dużo wiedzia­ły na temat swojej organizacji, ale nie spodziewały się, że ja potwierdzę ich podejrzenia i posiadane informacje. Dodatkowo firma otrzymała jeszcze wiele nowych danych, o których osoby zarządzające nie miały pojęcia. Obie panie były pod ogromnym wrażeniem możliwości testu IQ i nie kryły swoje­go zdziwienia, że zadając tylko jedno pytanie, można tak wiele się dowie­dzieć o organizacji.

Jakie jest założenie tego testu, znanego też pod nazwą test biznesu Intelligent Question?

Test biznesu IQ bada poziom ko­munikacji w przedsiębiorstwach. Na bazie wyników opracowujemy diagno­zę całej organizacji i wskazujemy tzw. wąskie gardła, czyli miejsca, gdzie ko­munikacja, a więc i organizacja pracy szwankuje, gdzie trzeba dopracować standardy i system czy doszkolić ludzi.

Po wykonaniu testu IQ firma otrzy­muje raport, na podstawie którego właściciel czy zarząd wie, co może zro­bić, aby te standardy, procesy i proce­dury w firmie, które odbiegają pozio­mem od założeń, uległy poprawie.

Z moich wieloletnich obserwa­cji praktyka i coacha biznesu, ale też z badań prowadzonych przez 15 lat w wielu krajach wynika, że komuni­kacja w firmach, przedsiębiorstwach oraz organizacjach jest kluczowym czynnikiem wpływającym na budowa­nie relacji między i zadowolenia z pra­cy, co bezpośrednio przekłada się na motywację, sprawność i skuteczność działania zarówno indywidualnych pracowników, jak i zespołów. A prze­cież to ich osiągnięcia budują firmę, przyczyniają się do wzrostu organi­zacji, generują dochody. Z badań wy­nika, że w najlepszych przedsiębior­stwach i organizacjach straty z powo­du błędów w komunikacji ocenia się na minimum 30%!

Jeżeli firma dba o wysokie stan­dardy, czyli relacje między ludźmi są dobrze zbudowane, a procedury są prawidłowo opracowane, to pracow­nicy nawet o różnych osobowościach i pochodzeniu etnicznym świetnie się porozumiewają i w zasadzie wszystkie procesy w firmie przebiegają spraw­nie. Analizując poziom komunikacji i odchylenia od normy, możemy nie tylko wyciągać wnioski odnośnie rela­cji pomiędzy poszczególnymi osoba­mi, ale również śledzić procesy mię­dzy całymi zespołami i badać ogólną kondycję firmy.

Dla zobrazowania porównajmy or­ganizm ludzki do biznesu. Jeżeli chcie­libyśmy dowiedzieć się czegoś o na­szej kondycji zdrowotnej, to idziemy do lekarza, który zleca badanie całe­go ciała. Otrzymujemy wyniki i na ich podstawie wiemy, jak trzeba leczyć, co trzeba poprawić, abyśmy mogli długo cieszyć się zdrowiem. Dokładnie tak samo funkcjonuje opracowany przeze mnie test, który przy pomocy jedne­go, ale najważniejszego dla sprawne­go funkcjonowania każdej firmy pyta­nia, daje wprost informacje o jakości komunikacji oraz poziomie zaburzeń procesu organizacyjnego w poszcze­gólnych działach i pomiędzy ludźmi wewnątrz komórek w organizacji. Na podstawie analizy wyników testu sta­wiamy diagnozę i proponujemy środki naprawcze, czyli działania, które na­leży przedsięwziąć, żeby zlikwidować naprężenia i wykryte problemy, czyli uzdrowić procesy w firmie.

Czy zawsze to jest tylko jedno pytanie zadawane w każdej firmie? Jeśli tak, jak ono brzmi?

Pytanie jest bardzo proste, ale pro­wadzi do zaskakujących rezultatów, mogących uzdrowić nawet najbar­dziej szwankujący organizm bizne­sowy. Brzmi ono: „Oceń poziom ko­munikacji ze swoimi współpracow­nikami, przełożonymi, podwładnymi w skali od 1 do 5”. Przy czym 1 ozna­cza słaby, a 5 bardzo dobry. W ciągu zaledwie dwóch minut pracownik jest w stanie ocenić 20 osób. Przez ostat­nie 15 lat prowadziłem badania i bu­dowałem algorytm, który na podsta­wie tych odpowiedzi wyciąga daleko idące wnioski. Można się dowiedzieć, jakie procesy w firmie nie działają sprawnie. Można np. wskazać, gdzie jest podejrzenie o lobbing lub czy podwładny „naciąga” dane w rapor­tach, by nas nie denerwować, potrafi skłamać w sprawozdaniu, aby się nie wydało, że czegoś nie zrobił. Możemy się dowiedzieć, czy jakaś osoba lub grupa jest gorzej traktowana niż in­ne, gdzie koniecznie trzeba poprawić procedury, bo to grozi przykładowo rozpadem całego zespołu. Nie ma nic gorszego w firmie, niż gdy najlepsi fa­chowcy nagle odchodzą, a właściciel dowiaduje się po fakcie, że przyczyną był wewnętrzny konflikt w zespole lub ludzie byli niewłaściwie traktowani. To są ogromne koszty, więc każda osoba zarządzająca firmą chciałaby zapewne wiedzieć, co się naprawdę dzieje, jak w rzeczywistości przebiegają procesy.

Test biznesu IQ jest pierwszym na świecie, który za pomocą tylko jed­nego pytania odpowiada na kilkana­ście kluczowych zagrożeń w działa­niu organizacji i pokazuje, co się tak naprawdę dzieje się w firmie. Co wię­cej, na podstawie tego testu właściciel przedsiębiorstwa i dział HR otrzymu­ją raport, z którego jasno wynika, co trzeba poprawić, co zrobić krok po kroku, by uzdrowić chorujący orga­nizm biznesowy.

Czy te testy wypełnia się anonimowo i czy faktycznie liczby mogą powiedzieć nam prawdę o tak złożonych procesach zachodzących w organizacji?

Test jednego pytania nie jest ano­nimowy, ponieważ dla badania przy­datne są takie informacje, jak zajmo­wane stanowisko, skład zespołów itp. Natomiast oceny indywidualne są niejawne, a tylko wyniki badań i ana­liz przedstawiane są zarządowi oraz właścicielom firm. Oceny przyznane przez poszczególnych ludzi w firmie są informacją o indywidualnych pra­cownikach. Dzięki temu szybko moż­na na przykład ocenić, kto jest nie­formalnym liderem, komu zapropo­nować awans, kto organizacyjnie nie spełnia swojej roli itp.

Jest to wyjątkowe narzędzie speł­niające dwie podstawowe zasady: jest proste dla użytkownika, gdyż każdy pracownik wie, co ma zrobić i może wykonać test w bardzo krótkim czasie. Druga to nieoceniona korzyść dla biz­nesu. Właściciel czy osoba zarządza­jąca otrzymuje wiarygodny raport, da­jący pełen obraz funkcjonowania jego organizacji i poszczególnych działów. Test IQ to pierwsza na świecie, bar­dzo skuteczna i innowacyjna, a zara­zem prosta metoda opracowana przez polskiego naukowca, z powodzeniem wykorzystywana już na rynkach eu­ropejskich i ciesząca się dużym zain­teresowaniem za oceanem. Nie znam w biznesie takiego sposobu pomiaru jakości organizacji, w którym za po­mocą jednej cyfry określa się stopień płynności procesów komunikacyjnych w całej organizacji oraz w poszczegól­nych jej działach. Dodatkowo – po­wtarzając taki test okresowo, np. co pół roku albo po roku od momentu wprowadzenia zmian, firma na bie­żąco otrzyma informację czy procesy idą w dobrym kierunku. Dzięki temu będzie można szybko i skutecznie re­agować na ewentualne błędy.

Jest pan założycielem NAO Institute w Londynie. Czy test jednego pytania sprawdza się tak samo w Wielkiej Bry­tanii i w Polsce? Czy są odchylenia do­tyczące różnic kulturowych?

Na podstawie moich wieloletnich badań stwierdzam, że wyniki nie zmie­niają się ze względu na różnice kultu­rowe. W każdej kulturze, w danej or­ganizacji można zbudować dokład­ną charakterystykę tego, co się dzieje w oparciu o algorytmy, które już wy­pracowałem. Nie badałem jeszcze or­ganizacji w krajach azjatyckich, ale za­łożenie tej metody jest takie, że jeżeli ludzie wykażą różnicę, algorytm za­stosowany w teście jest w stanie wy­ciągnąć trafne informacje dotyczące całej organizacji. Jedynym zagroże­niem w tym badaniu jest przypadek, kiedy wszyscy wypiszą każdemu te same oceny. W tym jedynym wypad­ku system by nie zadziałał. Wyobraź­my sobie sytuację, kiedy ktoś wysta­wia wszystkim bardzo dobrą ocenę. Dla mnie jest to przede wszystkim informacja, że ten pracownik nie słu­cha poleceń szefów i zlekceważył tak naprawdę zadanie lub jest człowie­kiem o zaniżonym poczuciu wartości i pragnie przypodobać się wszystkim. Najczęściej są to osoby nieszczere, wykonujące pracę po linii najmniej­szego oporu. Wówczas właściciel fir­my otrzymuje wskazania, jakie kroki może podjąć względem takiego pra­cownika. Dokonuję analizy celem wy­jaśnienia, dlaczego dana osoba może tak się zachowywać.

Faktycznie trudno uwierzyć, że jedno proste pytanie może nam tak wiele po­wiedzieć o przedsiębiorstwie. Czy za tą metodą kryje się jakaś tajemnica?

Wszystko na świecie ma swój po­rządek. Algorytm został opracowany na podstawie moich wieloletnich ba­dań i doświadczeń w pracy zarówno z przedsiębiorstwami, jak i osoba­mi indywidualnymi. Na przykład – w jednej z organizacji wyszczególni­łem dane kobiet i mężczyzn, a następ­nie przeanalizowałem ich odpowie­dzi. Okazało się, że lepszą komunika­cję wykazywały kobiety z kobietami, a również mężczyźni lepiej ocenia­li komunikację z przedstawicielkami przeciwnej płci. Oznacza to, że skoro była przewaga na rzecz kobiet, to ko­biety czują się gorzej traktowane niż mężczyźni. Skoro kobiety lepiej ko­munikowały się między sobą i również panowie woleli z nimi rozmawiać, to wniosek jest bardzo prosty: kobietom jest bardzo trudno albo wyraźnie trud­niej porozumiewać się z mężczyzna­mi. Należy wówczas zadać sobie pyta­nie: skąd wzięła się ta trudność? Może to wynikać z niewłaściwego trakto­wania kobiet przez kolegów, a może czują się niezręcznie, dlatego nale­żałoby dobrze przygotować standar­dy współpracy związane na przykład z różnicami płci. Mamy tutaj do czy­nienia z wyraźną nierównością, której właściciele firmy nie zauważyli. Inny przykład – pracownik wyraźnie lepiej i wyżej oceniający swoich szefów oraz przełożonych w stosunku do innych. Należy zadać sobie pytanie, czy jeże­li taka osoba robi raporty i sprawoz­dania, to czy nie oszukuje, nie nagina prawdy, aby dobrze wypaść w oczach swoich przełożonych, działając tym samym na niekorzyść organizacji, ma­skując prawdziwe dane. W takim wy­padku, w pierwszej kolejności reko­menduję sprawdzenie raportów tego człowieka, gdyż nie wiadomo, czy są prawdziwe.

Jakie firmy powinny skorzystać z testu IQ i jakie będą miały z tego korzyści?

Takie badanie powinno zostać przeprowadzone we wszystkich orga­nizacjach, które chcą sprawdzić, co dzieje się w ich strukturach. Niemniej jednak mamy dwa warunki. Test ten jest adresowany do każdej organiza­cji, która zatrudnia więcej niż 30 osób. Wyjątkiem są też organizacje przed procesem zmian, w jego trakcie lub tuż po nim, kiedy akurat jest zamie­szanie, wtedy badanie testem IQ nie ma większego sensu.

Korzyści z punktu widzenia zarzą­du lub właściciela po dwuminutowym teście dla pracownika i wprowadzeniu zaproponowanych zmian to:

  • obniżenie kosztów nawet o 30% i podniesienie jakości współpracy,
  • poprawienie systemu i usprawnie­nie komunikacji,
  • otrzymanie sparametryzowanych informacji o tym, co się dzieje w organizacji.

dr Dariusz Tarczyński, CEO

Twórca unikatowej metodyki badań w zakresie pomiaru jakości zarządza­nia w organizacji – testu 1 pytania – Intelligent Question dla firm, wykła­dowca w Stołecznej Akademii Nauk na wydziale Psychologii Zarządzania. Zało­życiel i dyrektor Instytutu Nieinwazyjnej Analizy Osobowości z siedzibą w Polsce oraz w Wielkiej Brytanii. Twórca orygi­nalnych metod analizy osobowości na podstawie interpretacji wyglądu i wy­powiedzi. Autor książek: „Jak odczytać człowieka z wyglądu”, „Zrozumieć czło­wieka z wyglądu”, „Psychografologia”, „Słowa klucze” oraz wielu artykułów poświęconych komunikacji interper­sonalnej i technikom nieinwazyjnej analizy osobowości oraz psychologii biznesu.

Kinga Langley

Dziennikarka, autorka bestsellerowej powieści dla młodych czytelników „Harper i zagubiona wiedza”.

www.kingalangley.com

grafika: stock.adobe.com

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.