Urządź sobie własną Noc Muzeów!
Noc Muzeów została odwołana, urządź sobie własną Noc Muzeów! I to bez ruszania się z domu, w dzisiejszych czasach jest to jak najbardziej możliwe. Odwiedźmy te największe, najsławniejsze. Te, które zawsze chcieliśmy odwiedzić, albo jeśli się udało, to mieliśmy na to parę godzin i pewnie dawno wszystko uleciało nam z głowy. Z tej nieco przypadkowej listy byłem tylko w madryckim Prado. Najpierw trzeba było poczekać, aż otworzą, co zrobiłem w pobliskim parku, bo po zwiedzaniu w trzydziestostopniowym upale miałem Madrytu absolutnie dość. Potem stanąć w monstrualnej kolejce – tego dnia wstęp był wolny – która jednak poruszała się zaskakująco żwawo. A w środku, co za ulga, klimatyzacja. I wiele godzin zwiedzania, z czego dziś pamiętam tylko Goyę. Naprawdę nie umiał malować koni, ale to jedyny przytyk, jaki można uczynić temu geniuszowi. No i te twarze portretowanych z monarszej rodziny, twarze nie zdradzające nawet odrobiny inteligencji, twarze ludzi zdemaskowanych przez swojego nadwornego malarza, którzy nie byli się w stanie w tym połapać. Tego akurat w wirtualnym muzeum nie znalazłem, jest sławna „Egzekucja”, czyli Goya, który opuścił królewski pałac. Za to przypomniałem sobie, że wiele czasu spędziłem tez przed niesamowitymi obrazami El Greco, jest też Bosh…
Zacznijmy jednak naszą Noc Muzeów od wirtualnego spaceru po Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku, bo będzie pewnie najefektowniejszy i to nie tylko ze względu na prezentowane tam zbiory wciąż modnych impresjonistów i niekoniecznie przez wszystkich cenionej sztuki współczesnej. Chodzi o budynek projektu Franka Lloyda Wrighta, w którym można dostać kręćka, bo zwiedzający idą cały czas po mającej kształt spirali pochylni.
artsandculture.google.com/streetview/solomon-r-guggenheim-museum-interiorW
W Noc Muzeów wpaść wypada z pewnością do jednego z najsłynniejszych muzeów, British Muzeum w Londynie, które sporo zawdzięcza temu, że Brytania panowała kiedyś na morzach i niewiele liczyła się z prawami własności innych (ale czy którekolwiek imperium kiedykolwiek się liczyło?). Tu wystarczy wejść na obsługiwana przez Google stronę muzeum i jesteśmy na miejscu.
https://britishmuseum.withgoogle.com
Muzeum Pergamońskie w Berlinie, nazwane tak od najsławniejszego eksponatu, ołtarza pergamońskiego poświęconego zwycięstwu Pergamonu nad Galatami (czyli krewnymi przodków Francuzów), którzy po spustoszeniu Grecji udali się w kierunku odwrotnym niż wszyscy pozostali barbarzyńcy, czyli z Europy przeprawili się przez Bosfor do Azji. Mam je w planach, ale póki co sam też muszę się zadowolić zwiedzaniem online.
www.artsandculture.google.com/entity/pergamon
Galerię Uffizi we Florencji także możemy zwiedzić online, z Google Street View. Dzisiaj zresztą tylko tak się da. Leonardo da Vinci. Michał Anioł, Rafael i wielu innych. A potem na spacer po Florencji, oczywiście nie na własnych nogach tylko (dalej) z Google Street View.
www.artsandculture.google.com/streetview/uffizi-gallery
Zakończymy naszą Noc Muzeów w madryckim Prado. Nie ma tu fajerwerków, prezentowana jest tylko część kolekcji, za to każdy obraz można obejrzeć też w powiększeniu. Można tez posłuchać opowieści o Prado… Do wyboru jest tylko hiszpański i angielski, ale pewnie sobie poradzicie. Jak się zgubicie, to menu jest w prawym górnym rogu.
Rafał Korzeniewski
Na zdjęciu z Google Maps wnętrze zakręconego Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku.
Udostępnij
Możliwość komentowania jest wyłączona.
