Menu
Fenomen SPINNINGU

Fenomen SPINNINGU

Większość z nas pojęcie „spinning” zdefiniowałaby jako jazdę na rowerkach stacjonarnych przy muzyce, ale czy aby na pewno o to chodzi…

Gdyby ktoś cztery lata temu powiedział mi, że będę instruktorem spinningu to uznałbym to za niezły żart. Wtedy nawet nie wiedziałem co to w ogóle jest, a słowo spinning kojarzyło mi się jedynie ze sposobem łowienia ryb. Prawdę mówiąc to zanim zacząłem swoją przygodę ze spinningiem to kilka lat wstecz nawet nie jeździłem na zwykłym rowerze. A jednak, zbieg okoliczności sprawił, że znalazłem się na kursie instruktora spinningu. To kompletnie zmieniło moje życie na tyle, że zacząłem nawet brać udział w zawodach triathlonowych i nie wyobrażam sobie życia bez tych zajęć.

Rower dla każdego

Spinning to jedna z najszybciej rozwijających się i zyskujących coraz większą popularność form ćwiczeń w fitness klubach. Ten rodzaj treningu to zdecydowanie więcej niż tylko jazda na rowerze w zamkniętej sali treningowej. Spinning bowiem to swego rodzaju filozofia treningu, pozwalająca na doświadczenie radości płynącej z harmonii ciała i umysłu poprzez wysiłek fizyczny. Rower to niewiarygodne narzędzie, które pomaga ludziom, niezależnie od wieku i umiejętności, zrealizować zakładane cele w zakresie sprawności fizycznej i zdrowia. Spinning powstał w latach 80. w Stanach Zjednoczonych. Jego założyciel, Johny G. początkowo prowadził zajęcia dla swoich sąsiadów we własnym garażu. Przez ponad 20 lat spinning rozwinął się do poziomu 80 tys. instruktorów, którzy na całym świecie pracują nad zmianą wizerunku sprawności fizycznej. Swoją popularność spinning zawdzięcza przede wszystkim swoim prostym zasadom oraz indywidualizacji. Jest to trening przeznaczony dla każdego, niezależne od wieku, płci, wagi ciała, poziomu wytrenowania. Nie trzeba mieć poczucia rytmu, nie trzeba zapamiętywać układów ćwiczeń. Na czym jednak konkretnie to polega? Zgodnie z założeniami twórcy, spinning ma być programem kolarstwa halowego, łączącym zajęcia w grupie, silną motywację, profesjonalną kadrę instruktorską i muzykę. W praktyce zajęcia te są zwykle godzinnym treningiem, w którym oprócz instruktora uczestniczy zwykle maksymalnie od kilku do kilkunastu osób. Uczestnicy zajęć zajmują miejsca na swoich rowerach i w takt muzyki zgodnie z instrukcjami prowadzącego przystępują do zajęć. Bardzo ważną i pomocną rzeczą jest pulsometr, który pozwala nam kontrolować intensywność wysiłku, aby nie był ani za niski ani za wysoki dzięki czemu łatwiej jest zrealizować cel treningowy.

Błędne przekonania

Jako instruktor spinningu często spotykam się z twierdzeniami, że „spinning nie jest dla mnie”, „że te zajęcia są za ciężkie”, „jak trochę potrenuję nad kondycją to przyjdę na zajęcia”. Panuje przekonanie, że są to zajęcia o bardzo wysokiej intensywności dla mocno wytrenowanych osób. To przekonanie może być prawdą, ale nie musi! Każda osoba indywidualnie dobiera obciążenie według swoich umiejętności. Dzięki temu nikt nie wie na jakim obciążeniu jedzie osoba na rowerku obok, gdyż „korba”, którą się dokręca nie ma żadnej skali. Wyznacznikiem jest obciążenie wyczuwalne w nogach. Pomaga to wykluczyć element rywalizacji, gdyż jest to sport indywidualny, ćwiczony w grupie i każdy jedzie dla samego siebie. To dlatego na jednej sali można spotkać osoby o przeróżnym poziomie wytrenowania. Od osób zupełnie rozpoczynających przygodę z aktywnością fizyczną po osoby przygotowujące się do zawodów kolarskich, osoby młodsze oraz starsze. Kolejną obawą (głównie kobiet) jest fakt, że po uczęszczaniu na te zajęcia rozbudują się mięśnie nóg, co nie jest prawdą. Trening polegający na rozbudowie mięśni wygląda zupełnie inaczej. Prawdą jest natomiast, że nogi mogą się wysmuklić (gdyż stracimy poziom tkanki tłuszczowej), mięśnie mogą się lekko zarysować, wzmocnić się, stać się silniejsze. I chyba właśnie o to nam wszystkim chodzi. Ogromnym argumentem przemawiającym za uczęszczaniem na zajęcia spinningu jest możliwość utraty wielu zbędnych kilogramów. Wystarczy przy racjonalnym odżywianiu chodzić na zajęcia 2-3 razy w tygodniu by już po trzech miesiącach całkowicie zmienić swój wygląd (ja jako instruktor zrzuciłem tym sposobem 20 kg). Dzięki temu, że zajęcia nie są monotonne, każdy trening wygląda inaczej. Zmienna muzyka sprawi, że trening nie będzie nudny i przyniesie nam wiele radości, uśmiechu i samozadowolenia.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.