Menu

W PODHALAŃSKIM stylu

Od lat związana ze sztuką, w branży budowlanej stara się realizować swoje inwestycje ze smakiem i dbałością o każdy szczegół. O sztuce budowania na Podhalu opowiada Elżbieta Sawczuk, prezes firmy Euro-Trademex.

 Rozmawia KRYSTYNA ZBYLUT

Euro-Trademex Sp. z o.o. to firma z rodowodem warszawskim. Skąd decyzja o zaistnieniu na podhalańskim rynku deweloperskim?

– Ta decyzja była bardzo spontaniczna i częściowo podyktowana potrzebą serca. Kilka lat temu sama wybudowałam w Kościelisku dom dla siebie i swojej rodziny. Miałam już doświadczenie w prowadzeniu inwestycji budowlanych. Zdecydowałam więc, że zamieszkam w Kościelisku i spróbuję pracy na tym rynku, który, jak się okazało, jest bardzo trudny i specyficzny. Oferta nieruchomości w tym regionie, zarówno mieszkań, willi, jak i apartamentów, kierowana jest przede wszystkim do mieszkańców dużych miast, którzy chcą mieć tutaj swoistą odskocznię od codzienności. Tacy ludzie wiedzą, że inwestowanie w nieruchomości w tak prężnym turystycznie regionie zawsze będzie się opłacać. Nie jest łatwo jednak zaistnieć na Podhalu, gdy jest się osobą ,,z zewnątrz”, a już zdecydowanym ,,dziwactwem” jest fakt, że to kobieta zajmuje się taką branżą.

Polana Rysulówka z trzema willami: Irys, Krokus i Różą, to inwestycja już zakończona. Czy architektura i styl tych budynków wpisują się w tradycyjną architekturę podhalańską?

– Pierwszą zrealizowaną inwestycją na nowym rynku jest Willa Radowid, która znajduje się w centrum Zakopanego przy ul. Sienkiewicza 3. Po sukcesie pierwszego projektu powstała Polana Rysulówka z trzema willami: Irys, Krokus i Różą. Architektura i styl tych budynków jak najbardziej wpisują się w tradycyjną architekturę podhalańską. Nad ich projektem pracował jeden z najwybitniejszych podhalańskich architektów i artystów, Wojciech Styrczula. Jego projekty cechuje ogromne przywiązanie do tradycji i kultury tego regionu oraz zamiłowanie do tworzenia rzeczy pięknych. Wyjątkowym elementem projektu są m.in. kominki w poszczególnych apartamentach, które śmiało można nazwać małymi dziełami sztuki. Zdobią je ręcznie robione i malowane kafle, na których opowiedziana jest krótka historia, zazwyczaj legenda podhalańska. W budynkach przeważa tradycja nad nowoczesnością. Wille na Polanie Rysulówka, jako jedyna tego typu inwestycja na Podhalu, kryte są gontem, co jest bardzo kosztowne i pracochłonne. Podkreśla to jednak wspaniale charakter i styl budynku. Rzeźbienia, które znajdują się na balkonach, są wierną repliką rzeźbień ze znalezionego przez nas unikatowego balkonu z początków XIX wieku i gwarantuję, że nie występują nigdzie indziej. Pracowali nad nimi wysokiej klasy artyści.

Czy wille na Polanie Rysulówce są budynkami bliźniaczymi, czy też każda oferuje klientowi coś innego?

– Apartamenty wewnątrz willi i ich układ zaplanowane zostały niemal identycznie. Mają powierzchnię od 30 do 70 metrów kwadratowych plus antresole. W ich wykończeniu dominuje wysokiego gatunku drewno. Apartamenty w naszych inwestycjach można kupić w stanie deweloperskim i samemu doprowadzać je do świetności. Oferujemy także możliwość wykończenia pod klucz zgodnie z oczekiwaniami, gustem i projektem mieszkańców. Naszym klientom proponujemy również szeroko rozumianą usługę consierge. Na czas nieobecności właścicieli zaufana firma może opiekować się apartamentem, zadbać o jego czystość, bezpieczeństwo oraz, jeśli klient wyrazi taką wolę, dopilnuje ewentualnego wynajmu dla gości. Kolejną aktualnie realizowaną inwestycją Euro-Trademex są wille na Polanie Sywarne.

Czy to realizacja podobna do Rysulówki?

– Polana Sywarne jest inwestycją bardzo zbliżoną do tej na Polanie Rysulówka. Prowadzimy tam budowę pięciu willi, które będą perełkami architektonicznymi, zarówno jeśli chodzi o projekt, jak i wykończenie. Budowa obiektów jest już dość zaawansowana. Tworzymy z myślą o klientach, którzy poszukują stylu i wygody. Dla nich łączymy bogatą w szlachetne materiały podhalańską architekturę i rozwiązania współczesnego projektowania. Wille rozplanowane są w taki sposób, aby z każdego budynku był doskonały widok na panoramę Tatr. Podhale to przede wszystkim piękno krajobrazu, przyroda, natura.

Jak zaprojektowany będzie teren wokół willi?

W podhalańskim stylu3– Zawsze bardzo dużo uwagi poświęcam przestrzeni wokół moich inwestycji. Nie wyobrażam sobie oddania klientowi apartamentu, mieszkania czy domu wokół którego panowałby tzw. księżycowy krajobraz. Wspólnie z architektem ogrodów aranżujemy przestrzeń. Na Polanie Sywarnej nasi specjaliści od zieleni mają wyjątkowe pole do popisu, ponieważ działka, na której realizujemy projekt ma ponad hektar powierzchni. Planujemy tam stworzenie wielu zacisznych altanek, mostków nad wąwozami, aby otaczająca wille przestrzeń stała się oazą spokoju i relaksu w sąsiedztwie tatrzańskiej przyrody. Z myślą o rodzinach z dziećmi planujemy stworzyć mini tor przeszkód podobny do tego na Gubałówce.

Jakie plany związane z Podhalem ma Pani na najbliższe lata?

– Pomysłem na przyszłość jest wybudowanie dużego zespołu apartamentów blisko ścisłego centrum Zakopanego przy ulicy Sienkiewicza. Będzie to realizacja o standardzie pięciogwiazdkowym. Wszystkie apartamenty będą miały balkony, przez co będą wspaniale doświetlone, a na parterze powstanie około 200 metrowa galeria sztuki. Od 20 lat zajmuję się sztuką i chciałabym także kontynuować tę pasję na Podhalu.

Jakie są Pani wzory i inspiracje przy realizacji tych oryginalnych projektów mieszkaniowych?

– Po prostu staram się, by to co robię, było piękne i dopracowane w każdym szczególe. Architekci z XVII czy XVIII stulecia zostawili po sobie tyle wspaniałych pamiątek, pałaców, kamienic, budynków będących dziełami sztuki. Dlaczego nasza epoka miałaby pozostawić po sobie tylko „bloki-kanciaki”, takie smutne i podobne do siebie? Uważam, że rynek wcześniej czy później wymusi tworzenie budynków o bardzo wysokiej estetyce i dopracowanej, pięknej architekturze.       Bo tego wciąż Polsce potrzeba.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.