Menu

Wybieram pracę, którą kocham.

„Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu.” Czy ten znany cytat Konfucjusza faktycznie sprawdza się w rzeczywistości? O realiach prowadzenia biznesu w branży beauty rozmawiamy z ambitną bizneswoman, Panią Katarzyną Mikołajczyk, właścicielką salonu masażu i fizjoterapii Km Estate Med w Katowicach.

Red. Agnieszka Majcher

W tym roku mija 10 lat Pani kariery zawodowej. Jak to wszystko się zaczęło? Jak stawiała Pani swoje pierwsze kroki w biznesie?

Do Krakowa, gdzie rozpoczęła się moja kariera zawodowa, przyjechałam tuż po skończeniu liceum. Mam ogromny sentyment do tego miasta – wiążę z nim wiele wspomnień. Pierwsze kroki w biznesie stawiałam w prężnie działającym salonie kosmetycznym, stąd początkowy kierunek, jaki obrałam. Wraz z poszerzaniem wiedzy poczułam jednak, że to właśnie masaże i fizjoterapia są tym, co chcę robić w życiu, dlatego zaczęłam się dokształcać również w tym kierunku. Gdy wróciłam z Krakowa na Śląsk, byłam już na takim etapie kariery zawodowej, że mogłam swobodnie inwestować w nieruchomości, stąd człon nazwy mojej firmy, czyli Estate. Sukces w tej branży pozwolił mi na niezależność finansową i umożliwił zbudowanie od podstaw mojego biznesu marzeń, czyli gabinetu masażu i fizjoterapii.

Ukończyła Pani dwa kierunki, ponadto zajmowała się łącznie trzema działalnościami. Skąd bierze Pani na to wszystko siłę?

Wierzę, że każdy ma pisany los, a wiara i modlitwa działają cuda. To właśnie dzięki nim pojawiam się w odpowiednich miejscach i czasie oraz poznaję ważnych dla mojej kariery ludzi. To wiara dodaje mi sił do działania i to właśnie dzięki niej mam mnóstwo kreatywnych i wartościowych pomysłów, które owocują sukcesami. Wierzę ponadto, że w życiu nie ma przypadków i wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny. Każdy napotkany człowiek wnosi coś do naszego życia, o czym niejednokrotnie przekonałam się już w biznesie. Liczy się również „to coś”, co masz w środku. Z tym się człowiek rodzi – jedni nadają się do prowadzenia biznesu, a inni nie.

Czy zawsze chciała Pani pracować sama dla siebie? Jak to jest być współczesną kobietą biznesu i panią swojego czasu?

Bycie kobietą biznesu to wiele wyrzeczeń, ale też ogromna satysfakcja. W moim życiu ciągle się coś dzieje. Kocham ten stan, bo czuję, że żyję. Od samego początku wiedziałam, że jest mi to pisane. Nigdy nie pracowałam na etacie i nie zamierzam, ponieważ zdecydowanie się do tego nie nadaję. Moim przeznaczeniem jest prowadzenie swojego biznesu, który przynosi nie tylko dobra materialne, ale również poczucie spełnienia. To jest coś, co kocham – mój gabinet, moja miłość, mój żywioł. Pracuję, kiedy chcę i jak chcę – nikt mi niczego nie narzuca, ale też nikt mnie nie wyręcza. Jeśli sama czegoś nie zrobię, nikt nie zrobi tego za mnie. Z racji dużej ilości pacjentów poświęcam biznesowi mnóstwo czasu, jednak jest to moja pasja, a wówczas praca, nawet ciężka, jest przyjemnością.

Jest Pani pewną siebie kobietą sukcesu. Jakie cechy charakteru pomagają Pani w biznesie? Co według Pani sprawia, że człowiek osiąga sukces?

Ważna jest pewność siebie i wiara we własne siły, które osiągnąć można jedynie wyzbywając się kompleksów. Wewnętrzny spokój i brak negatywnych myśli również są niezbędne, by życie mogło stać się pasmem sukcesów. Potrzebny jest również otwarty i kreatywny umysł oraz pomysł na siebie, bo przecież od czegoś trzeba zacząć. Także ambicja i perfekcjonizm pomagają – nigdy nie ograniczam się do półśrodków, ponieważ wierzę, że w biznesie liczy się wyłącznie najwyższa jakość. Żeby coś osiągnąć, trzeba być oczywiście również wytrwałym i konsekwentnym, bo słomiany zapał do niczego nie prowadzi. Trzeba być ponadto gotowym na ogrom ciężkiej pracy oraz na to, by wyjść ze swojej strefy komfortu, by móc osiągnąć więcej.

Pasma sukcesów, nagrody, wyróżnienia, uznanie. Wszystko to brzmi pięknie, ale czy Pani droga do sukcesu zawsze była łatwa i przyjemna?

W życiu nie ma prostych dróg. Każda porażka czegoś nas uczy i to właśnie ta nauka jest najcenniejsza w drodze na szczyt. W mojej karierze zawodowej było wiele ciężkich momentów. Pojawiały się chwile załamania i samotności, zdarzały się nieprzespane noce, problemy zdrowotne, a nawet łzy. Mimo wszystko nigdy nie zwątpiłam w siebie i w to, co robię. Po każdym upadku podnosiłam się i z jeszcze większą siłą brnęłam naprzód, by się rozwijać. Kłody rzucane pod nogi niestety również się zdarzały i pewnie zdarzą się jeszcze niejednokrotnie. Spotkałam na swojej drodze sporo nieżyczliwych osób, które wróżyły mi upadek, a jednak dalej trwam przy swoim i sięgam coraz wyżej. Od ludzi zawistnych staram się odcinać, bo nie wnoszą nic pozytywnego do życia, a ich negatywna energia ciągnie człowieka w dół.

Obecnie zajmuje się Pani prowadzeniem dobrze prosperującego gabinetu masażu i fizjoterapii w Katowicach. Z pewnych źródeł wiemy, że planuje Pani rozszerzenie działalności o zabiegi kosmetyczne. Skąd taka decyzja?

Gabinet jest moim oczkiem w głowie. To moja oaza i moje imperium, dlatego stawiam na najwyższy poziom usług oraz produktów. By moje masaże stały się jeszcze bardziej luksusowe, postanowiłam wprowadzić do oferty profesjonalną markę kosmetyków Souvre. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ marka zrobiła w moim gabinecie furorę. Klienci zaczęli pytać o możliwość zakupu produktów Souvre oraz o możliwość skorzystania w salonie z zabiegów kosmetycznych na produktach tej marki. Cieszy mnie bardzo, że odzew Klientów jest tak duży i napędza mnie to do dalszego działania. Wierzę, że trzeba korzystać z możliwości, jakie stawia przed nami los, dlatego nie musiałam się długo zastanawiać – postanowiłam rozszerzyć działalność Km Estate Med o zabiegi kosmetyczne. To przecież mój drugi zawód, więc czemu nie? W końcu nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny.

Powiedziała Pani, że w gabinecie stawia Pani wyłącznie na to, co najlepsze. Czym zatem wyróżnia się marka kosmetyków, które wprowadziła Pani do gabinetu?

Souvre to marka prestiżowa, która skupia się na jakości. Przykładem może być kolagen naturalny, który znajdziemy w jej produktach. Większość kosmetycznych produktów z niższej półki reklamuje się zawartością „kolagenu”, jednak podanie na etykiecie nazwy „kolagen” to w tym przypadku wyłącznie chwyt marketingowy, ponieważ jest to kolagen hydrolizowany, którego właściwości i działanie pozostawiają wiele do życzenia. Kolagen naturalny z kosmetyków Souvre posiada natomiast tożsamą z ludzkim białkiem strukturę, dzięki czemu jest znacznie skuteczniejszy. Godna uwagi jest ponadto szeroka oferta Souvre, w skład której wchodzą nie tylko kosmetyki do masażu, ale również kosmetyki do pielęgnacji, suplementy diety i wiele innych produktów – wszystkie bardzo wysokiej jakości.

Wiemy również, że ma Pani w planach otwarcie kolejnego punktu. Skąd taka decyzja i z jakimi krokami będzie się wiązać?

Zainteresowanie moim gabinetem jest bardzo duże. By móc sprostać potrzebom Pacjentów, postanowiłam otworzyć drugi punkt. Przy tak intensywnym tempie rozwoju, będą mi potrzebne osoby do współpracy, ale poszukiwanie odpowiedniego pracownika jest trudne, ponieważ moje wymagania są wysokie. Jestem perfekcjonistką i nie ukrywam tego. Na moją markę pracowałam ciężko przez wiele lat, dlatego szukam osoby nie tylko o wysokich kwalifikacjach, z odpowiednią wiedzą teoretyczną i praktyczną, ale również o wysokiej kulturze osobistej, sympatycznym usposobieniu i empatii.

Obserwując Pani social media, nietrudno zauważyć, że w Pani życiu zawodowym dzieje się bardzo dużo. Jako ekspert branży beauty, często jest Pani zapraszana do wypowiedzi i różnego rodzaju publikacji w prasie internetowej i drukowanej. Jak Pani myśli, skąd tak duże zainteresowanie mediów Pani osobą?

Dzieje się bardzo dużo i wszystko wskazuje na to, że dziać się będzie jeszcze więcej. Co chwilę dostaję zaproszenia do publikacji, prośby o wypowiedzi, nominacje w konkursach i wyróżnienia. Obecnie jest tego tak dużo, że zdarza mi się odmawiać. Skupiam się wyłącznie na najważniejszych i największych portalach, wydawnictwach czy imprezach biznesowych. Skąd tak duże zainteresowanie mediów? Myślę, że podstawą jest tu wiarygodność, ponieważ tylko na niej można budować solidną markę. Czytelnicy cenią również autentyczność, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma ciężkie chwile – również osoby, które są na szczycie. Ja nie boję się rozmawiać na różne tematy, w tym również na te z pozoru niewygodne. Po każdej publikacji otrzymuję masę wiadomości, że moja wypowiedź wniosła coś do czyjegoś życia lub komuś w czymś pomogła. Właśnie wtedy czuję, że to wszystko ma sens, że mogę pomóc innym nie tylko przez masaż czy działalność charytatywną, ale również przez moje wypowiedzi i kontakt online.

Zdradzi nam Pani tajemnicę, czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych nagród i wyróżnień?

Mogę zdradzić, że w czerwcu pojawi się w prasie biznesowej pozycja „Top 30 kobiet, które warto znać w świecie biznesu”, w której się znalazłam. W prasie internetowej i drukowanej zobaczyć będzie można również wiele moich wypowiedzi, w tym zarówno te typowo biznesowe, jak również innego typu publikacje i wywiady. Zostałam ponadto zakwalifikowana do bardzo prestiżowego konkursu dla przedsiębiorców, do którego aktualnie gromadzę dokumentację. Cały czas spływają również zaproszenia na ważne gale biznesowe, także ten rok będzie bardzo intensywny i ważny dla mojej kariery zawodowej.

KM Estate Med, ul. Barbary 21, 40-053 Katowice

Rozmawiała Agnieszka Majcher

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.