7. Orlen Warsaw Marathon już w niedzielę!
Już w niedzielę ulicami Warszawy pobiegnie Orlen Warsaw Marathon, któremu towarzyszyć będzie bieg na krótszym, dziesięciokilometrowym dystansie. Dla mnie taki bieg to utrata zdrowia, jeśli nie życia, ale to czysto subiektywny punkt widzenia. Bo w moim przypadku by tak było. Ale nie brak takich, którzy taki dystans przebiegną i sam takich znam. Zgodziliby się jednak ze mną, gdybyście spróbowali dołączyć do biegnących bez przygotowania, a do niedzieli zostało na to już zbyt mało czasu. Rejestracja na Orlen Warsaw Marathon jest wciąż otwarta, ale to propozycja tylko dla tych, którzy decyzję i przygotowania zaczęli już wcześniej, a nie dopełnili tylko formalności. Trudniej zrozumieć, co chce osiągnąć z tego akurat ORLEN, który żyje przecież z tego, że jeździmy samochodami, a nie używamy własnych nóg, a jego najlepsi klienci staną w korkach. Pomysły na reklamę wizerunkową bywają coraz bardziej absurdalne. A drażni zapisana po angielsku nazwa. Tak, jakby ktokolwiek za granicą zwrócił miał zwrócić na to uwagę. A jeśli nawet zwróci uwagę i zapamięta na chwilę tę wiadomość (fanów biegów na długich dystansach kibicujących im przed telewizorem nie ma aż tak wielu), to i tak dla nich będzie to nie Orlen Warsaw Marathon, a po prostu a marathon in Warsaw, maraton w Warszawie. Ale agencje PR swoje wiedzą, a przynajmniej to jak się ustawić w kolejce do kasy i tak biznes się kręci. Dla nich przynajmniej.
Rejestracja na bieg wciąż jest otwarta, w ramach pakietów startowych uczestnicy dostaną koszulkę, napój izotoniczny patrona krótszego biegu i coś tam jeszcze, w zależności od pakietu (koszulka jest najważniejsza, bo stanowi przepustkę i będzie potem pamiątką). By dokonać rejestracji na Orlen Warsaw Marathon wystarczy kliknąć tutaj. Możemy nawet sobie zażyczyć, by nie ujawniać naszego nazwiska, choć chcących utrzymać swój udział w biegu w ścisłej tajemnicy jakoś sobie nie mogę wyobrazić. Na stronie biegu odnajdziemy też mapkę, ważną może mniej dla biegaczy, a bardziej dla tych którzy zaraz staną w korkach. To wskazówka, jakich rejonów w tych godzinach unikać podczas podróży po mieście.
Rafał Korzeniewski
Udostępnij
Możliwość komentowania jest wyłączona.
