Lockdown złagodzony tylko nieznacznie…

Lockdown złagodzony tylko nieznacznie, kto się spodziewał dalej idących decyzji, zawiódł się bardzo. Ale jak wyjaśnił podczas konferencji prasowej 11 kwietnia minister zdrowia Adam Niedzielski we wszystkich województwach liczba zakażeń spadła o niespełna jedna trzecią. Zdecydowano się tylko na otwarcie od 26 kwietnia zakładów fryzjerskich oraz salonów urody i kosmetycznych i to tylko w 11 z 16 województw. Dalej pozostaną one zamknięte w województwach śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim. To samo dotyczy powrotu dzieci z najmłodszych klas (I-III) do szkół, co stanie się zresztą w trybie hybrydowym.

Reszta ograniczeń pozostaje bez zmian, co w przypadku hoteli i gastronomii zapowiedziano zresztą już wcześniej (pozostają zamknięte do końca majowego weekendu). Dalej zamknięte są centra handlowe, którym zresztą i tak by przepadła kolejna niedziela handlowa 25 kwietnia (wcześniej przepadła im niedziela 28 marca). Wyjątków niemal nie warto wymieniać, bo do spożywaczaka w centrum handlowym, tak, jak do drogerii, optyka, apteki czy pralni chodziło się tam przy okazji. Zamknięte będą dalej wielkopowierzchniowe markety budowlane i meblowe, akurat ten zakaz wydaje mi się wyjątkowo mało zrozumiały. Kolejki przy kasie?

Lockdown obejmuje też wszystkie kina, teatry, muzea. A także baseny, siłownie, sauny i salony masażu. A zawody sportowe możemy urządzać tylko na podwórku, maksymalna liczba ich uczestników to 25.

Za to niedługo powinniśmy się dowiedzieć, jak będą wyglądały kolejne kroki w odchodzeniu od obostrzeń w maju, bo tym razem mamy to wiedzieć wcześniej. Choć takie obietnice padały już nieraz, ale z ich realizacją było różnie. Z góry jednak zostaliśmy uprzedzeni, że tempo łagodzenia obostrzeń w poszczególnych województwach może być zróżnicowane, w zależności od panującej tam sytuacji epidemicznej.

Red. Rafał KORZENIEWSKI

Na zdjęciu minister Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej 11 kwietnia, zdjęcie i grafiki pochodzą z tweetu Ministerstwa Zdrowia.