Menu

Ciągłe dążenie do celu – rozmowa z Michałem Górskim, dyrektorem Schwitzke Górski

Ambasador Przedsiębiorczości

Ciągłe dążenie do celu – rozmowa z Michałem Górskim, dyrektorem Schwitzke Górski

Izaballa Jarska

Jest pan dyrektorem Schwitzke Górski, czyli polskiego oddziału międzynarodowego biura Schwitzke Group. Jak doszło do tej współpracy?

– Współpraca rozpoczęła się przy wspólnym projekcie. Był on realizowany dla nowo tworzonego Deutsche Banku PBC. Tamto wydarzenie zaowocowało nawiązaniem stałej współpracy, a ostatecznie założeniem spółki dedykowanej rynkowi CEE. Nasza współpraca układała się dobrze od poczatku.

Zajmujecie się projektowaniem przestrzeni handlowych i komercyjnych w powiązaniu z kreowaniem wizerunku marki. To dosyć nietypowe połączenie. Jak w praktyce wygląda realizacja tego typu kompleksowych projektów?

– Uważamy, że projektowanie dobrych wnętrz jest nierozerwalnie związane z kreowaniem wizerunku. Każde działania w przestrzeni publicznej powodują, że jesteśmy oceniani przez innych. Dlatego tak wielką uwagę przywiązujemy do wizerunku, mamy tego świadomość i realizujemy projekty w sposób świadomy.

Dla jakich znanych marek realizowaliście państwo projekty i który z tych projektów był największym wyzwaniem?

– Mamy to szczęście, że udało nam się przekonać na początku do współpracy takie firmy, jak Wojas czy LPP. Dzięki skali działalności naszych pierwszych klientów udało nam się zaistnieć w branży. Potem przyszły kolejne zlecenia, od innych polskich i międzynarodowych marek a także lokalnych firm, również tych małych. Oczywiście najbardziej spektakularne są projekty realizowane dla dużych, ale do każdego klienta podchodzimy z takim samym zaangażowaniem, niezależnie od jego skali działania. Jeżeli chodzi o wyzwanie? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Każdy projekt jest wyzwaniem i każdy jest trudny i satysfakcjonujący na swój sposób. Cieszymy się z każdej współpracy.

Gros państwa klientów to marki modowe, czy można powiedzieć, że specjalizujecie się właśnie w tej dziedzinie?

– Tak, niewątpliwie to nasza główna, ale na szczęście niejedyna kompetencja. Realizujemy również projekty biurowe, jak i hotelowe wnętrza, restauracje oraz kawiarnie. Nasze plany dotyczą realizacji projektów, w których mamy do czynienia z przestrzenią komercyjną.

Czy polskie marki odzieżowe mogłyby się pokusić pana zdaniem o ekspansję na rynek niemiecki? Czy mają tam szansę na przebicie się? I czy mogłyby w tym względzie skorzystać z waszego pośrednictwa?

– Polskie marki w mojej ocenie mają ogromną szansę odniesienia sukcesu za granicą. Pierwsze skuteczne działania w tym zakresie pokazują CCC czy LPP. Mamy też wiele innych firm, które już odniosły sukces za granicą, jak marki meblarskie, stolarki okiennej czy IT. Nasze międzynarodowe doświadczenie może być ogromnym wsparciem dla polskich marek przy wejściu na zagraniczne rynki, zwłaszcza Niemiec czy Bliskiego Wschodu, gdzie jesteśmy obecni. Niemcy, Francja, Anglia, Dubaj to pozostałe nasze lokalizacje.

Jest pan absolwentem Wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki Krakowskiej, czy pana zdaniem w obecnych czasach design ma większe znaczenie (a może inne?) niż kiedyś?

– Tak, dziś wszyscy jesteśmy bardziej świadomi roli estetyki i designu. To widać w przestrzeniach publicznych i naszych domach. Kierunek mamy dobry.

Czy poza światowymi trendami daje się zauważyć coś, co można by nazwać lokalnymi upodobaniami estetycznymi? Mam na myśli na przykład to, czy gust Niemców różni się od gustu Polaków?

– Bardzo ciekawe pytanie. Z jednej strony otaczający świat zmienia się w globalną wioskę i przenika estetycznie, dążąc do ujednolicenia. Z drugiej, projektanci dążą do wyznaczania swojego stylu. Myślę, że te różnice widać naprawdę w różnych kręgach kulturowych. Ważne dla mnie jest raczej, czy forma projektów odpowiada potrzebom klientów naszych klientów. Jeżeli tak, to znaczy, że dobraliśmy właściwy styl. Jeżeli zobaczy pani nasze realizacje, znamienne jest, że każda z nich jest w innym stylu. To nasza przewaga nad silnie autorskim stylem pracy.

Gdyby dostał pan możliwość spełnienia największego zawodowego marzenia i zrealizowania projektu dla dowolnie wybranej światowej marki, to kogo by pan wybrał?

– W moim przypadku chyba chodzi o ciągłe dążenie do osiągnięcia założonych celów, a nie o budowanie jednej świątyni.

Na koniec – jakie macie państwo plany do zrealizowania w najbliższej przyszłości?

– Chcemy pomagać naszym klientom w osiąganiu ich celów. Chcielibyśmy również uczestniczyć w ambitnych projektach. . Mamy doświadczenie, aby móc powiedzieć, że możemy pomóc – z takim komunikatem chciałbym się zwrócić do państwa czytelników. Projekt jest jednym z elementów większej strategii i my to rozumiemy.

Piotr Krajewski – Fotografia Architektury / Architectural Photography

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.