Menu

Najlepszy moment na inwestowanie w elektrownie wiatrowe – trzy powody

Odkąd interesuję się biznesem i inwestycjami, zawsze słyszę zazdrosne narzekania ze strony leniwych inwestorów, którzy znowu spóźnili się z decyzją dotyczącą inwestycji. Opowiadają oni np. jak mogli tanio kupić jakąś walutę lub akcje, żeby potem drogo je sprzedać. Niektórzy narzekają, że mogli kupić nieruchomość zanim ceny zaczęły szybko rosnąć, albo opisują, jak to inni obłowili się rezerwując mieszkanie, wpłaciwszy 10 proc. wkładu, który wkrótce odsprzedali kilkakrotnie drożej.

Tomasz Wiśniewski

Dzisiaj, dla takich inwestorów jest propozycja, która nie wymaga od nich żadnego wysiłku ani czasu potrzebnego na zarządzanie i analizowanie trendów rynkowych, bo nawet decyzję dotyczącą wyjścia z inwestycji będą podejmowali oni z inicjatywy profesjonalistów zarządzających projektem. Tą okazją są inwestycje w elektrownie wiatrowe.

Powód nr 1

Obecnie krajowe, ale i zagraniczne koncerny energetyczne inwestują miliardy złotych w dokończenie projektów farm wiatrowych przed 2016 rokiem, kiedy to spodziewane jest przejście na inny system dopłat do produkcji zielonej energii. Nie trzeba być prorokiem, żeby zwietrzyć w tym dobry interes, który od niedawna dostępny jest również dla małych i średnich inwestorów, dzięki spółkom celowym. Nowy system dopłat, który zastąpi Zielone Certyfikaty (ZC), ma polegać na organizowaniu aukcji, na której ustalana będzie indeksowana co roku o poziom inflacji cena, po jakiej przez 15 lat elektrownia wiatrowa będzie sprzedawała energię do zakładu energetycznego. Z jednej strony jest to korzystne, bo z góry wiemy ile zarobimy przez 15 lat, ale może się okazać, że ceny ustalone na takiej aukcji nie będą dla elektrowni wiatrowej tak korzystne, jak te w systemie ZC. Ponadto cena energii może i najprawdopodobniej będzie rosnąć dużo szybciej niż inflacja, niektórzy mówią nawet o skokowym wzroście cen energii o 80 proc. i wówczas nie zarobimy tyle, ile byśmy mogli. To pierwszy, poważny powód, dla którego na rynku istnieje obecnie takie poruszenie i dążenie do uruchomienia projektów elektrowni wiatrowych przed 2016 rokiem.

Powód nr 2

Kolejny powód, dla którego warto akurat teraz inwestować w elektrownie wiatrowe, to kończące się atrakcyjne lokalizacje, których ilość skurczy się jeszcze bardziej w związku z tym, o czym piszę powyżej. Atrakcyjne lokalizacje, to takie, w których wystarczająco dobrze wieje i które nie wymagają budowy długich linii przyłączeniowych do najbliższej sieci przesyłowej. Każdy metr takiego przewodu to początkowa inwestycja rzędu kilkuset złotych, plus coroczny podatek od gruntów, przez które on przebiega.

Powód nr 3

Trzeci powód przemawiający za tym, że mamy obecnie najlepszy moment na inwestycje w wiatraki, to dotacje, których najprawdopodobniej już więcej nie uda nam się uzyskać. Obecnie banki proponują na przykład kredyty, w których odsetki są spłacane przez Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, dzięki czemu oprocentowanie takiego kredytu wynosi zaledwie 1,7 proc. Dodatkowo jest też przewidziana opcja częściowego umorzenia takiego kredytu. Większość z nas nie potrafi samemu gruntownie sprawdzić tego dość nowego w Polsce tematu, aby podjąć świadomą decyzję o dołączeniu do inwestycji. Rozwiązaniem może być zatrudnienie w tym celu specjalisty, których na razie w Polsce, w tej dziedzinie nie ma wielu. Zresztą jakikolwiek doradca z założenia woli odradzić niż doradzić, żeby nie brać na siebie odpowiedzialności. Dlatego koniecznie należy skonfrontować jego argumentację z autorami projektu. Inwestorzy, którzy nie są w stanie, lub nie chcą wykonać jednego z powyższych działań i zamierzają poczekać na efekty, jakie zaczną uzyskiwać ci, którzy dołączyli do projektów elektrowni wiatrowych, będą musieli zadowolić się dużo niższymi stopami zwrotu, lub zupełnie zrezygnować z inwestycji. W krótkim czasie wyczerpie się bowiem baza dostępnych w Polsce dobrych lokalizacji i zmienią się systemy wsparcia dla nowo powstających Odnawialnych Źródeł Energii.


Tomasz Wiśniewski – Dyrektor działu e-commerce Pracowni Finansowej Sp. z o.o. Absolwent Akademii Planowania Finansowego. Ukończył uczelnię techniczną i studia inżynierskie Marketing i Zarządzanie w Organizacji Gospodarczej. Swoje doświadczenie zawodowe zdobywał przede wszystkim w międzynarodowych korporacjach komputerowych i telekomunikacyjnych. W latach 1996–2002 pełnił szereg funkcji w Optimus S.A. Następnie do 2006 roku pełnił funkcje kierownika działu sprzedaży w LG Electronics Polska. W latach 2006–2009 pracował w PTK Centertel (Orange) pełniąc funkcję IT Channel managera, a następnie szefa sprzedaży działu partnerów zewnętrznych firmy. Od 2010 r. prowadzi projekty związane z inwestycjami.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.