Menu
UDRAŻNIAJMY kanały komunikacji

UDRAŻNIAJMY kanały komunikacji

Christopher W. Moore, teoretyk i praktyk mediacji, definiuje mediatora przez szereg określeń. Jednym z nich jest hydraulik komunikacji. Przykuło ono moją uwagę. Widzi on mediatora jako osobę zajmującą się „udrażnianiem” kanału komunikacji między stronami konfliktu.

Zawsze jakoś się komunikujemy. Jeśli nie słowami, to gestami, mimiką, naszymi pośrednimi wyborami. I zawsze są one jakoś odbierane, nierzadko nie tak jak chcieliśmy. A jak się tworzy taki niedrożny kanał i co się w nim dzieje? Możemy zobaczyć to na przykładzie:

Matka mówi do nastoletniej córki: Przyszłaś godzinę później niż się umówiłyśmy – w ten sposób chce wyrazić swoją troskę, brak poczucia bezpieczeństwa, utratę zaufania przez nie dotrzymywanie umów. Córka odpowiada: Chcesz mnie wciąż kontrolować. Nienawidzę Cię! – mając wiele myśli i emocji w sobie, córka nie słyszy troski i lęku matki, nie odnosi się do niego. Mówi o sobie. O swojej potrzebie wolności, decydowania o sobie, być może potrzebie zaufania do jej wyborów. Matka teraz jest wściekła. I ona też nie słyszy, co do niej mówi córka. Najmocniej brzmi jej w uszach „Nienawidzę Cię.” Bierze je mocno do siebie. Jak śmiesz tak do mnie mówić.

Oczywiście obrzucanie się błotem może trwać jeszcze długo, aż ono zaschnie i kanał komunikacji między matką i córką przestanie być drożny. Z tego, w dłuższej perspektywie rodzi się wiele kłopotów. A gdyby jedna z osób (w relacji matka – niepełnoletnia córka, zakładam, iż będzie to właśnie matka jako osoba dorosła i odpowiedzialna za relację z dzieckiem) przejęła na siebie rolę mediatora i używając między innymi aktywnego słuchania, prowadzenia procesu, facylitowania porozumienia, usłyszała co się dzieje między nią i córką?

Taka rozmowa mogłaby wyglądać w ten sposób: Przyszłaś godzinę później niż się umówiłyśmy. Jestem zaniepokojona, gdyż troszczę się o Ciebie a teraz nie do końca wiem, czy mogę ufać ustaleniom między nami? Co Ty na to? Bardzo możliwe, że córka odpowie tak samo jak w pierwszej wersji dialogu, bo takie jest ryzyko, iż komunikat wysyłany, dojdzie zniekształcony. Ale mediator w osobie matki czuwa: Chcesz mnie wciąż kontrolować. Nienawidzę Cię! – mówi córka. Domyślam się, iż czujesz się zirytowana, gdyż chcesz mieć pewność, że ufam Ci i chcesz, aby zauważyła, że sama zaczynasz się troszczyć o swoje życie, czy tak? Dokładnie!!! Mam już 16 lat, za trzy miesiące 17 i wciąż ze wszystkiego muszę się tłumaczyć. Tak, słyszę, że chcesz, abym ufała Twoim wyborom, tak? Tak. A chciałabyś teraz usłyszeć, jak ja to odbieram, jeśli umówiłyśmy się, że wrócisz o 19.30, jest 20.30 a ja nie miałam od Ciebie informacji o chęci zmiany naszej umowy? Hmm… no tak, mogłam zadzwonić i porozmawiać z Tobą… Tak, ufam Ci. I jednocześnie chciałabym być wzięta pod uwagę, kiedy chcesz zmienić ustalony plan. Daje mi to poczucie spokoju i właśnie zaufania. Chciałabyś powiedzieć mi co usłyszałaś ode mnie? Tak, ufasz mi, nie zamykasz się na zmianę planów, ale chcesz być wzięta pod uwagę. Tak, dzięki. Mamo, ja mówiłam nieprawdę, że Cię nienawidzę… Przepraszam. Choć przytul się, opowiesz mi jutro jak tam było na spotkaniu i ponownie omówimy kwestię powrotów, abyśmy obie czuły się komfortowo, ok? Tak.

Kiedy rozmawiamy, a w szczególności tak się dzieje, gdy rozmawiamy z bliską nam osobą, nasze myśli mieszają się z uczuciami, galopują, rozpędzają się i nie potrafimy usłyszeć tego co jest głębiej. Nie potrafimy dojrzeć prawdziwej motywacji naszych działań, czyli naszych potrzeb. Mediator a dokładnie człowiek, który umie usłyszeć je, może udrożnić komunikację i sprawić, aby ona budowała nasze relacje a nie je burzyła.

Magdalena Sendor - mediatorka i trenerka, założycielka Strefy Porozumienia, która promuje mediacje w miejscu pracy jako formę budowania dobrej atmosfery (www.strefaporozumienia. pl). Z wykształcenia jest dziennikarką i kulturoznawczynią, od wielu lat jest gorącą zwolenniczką świadomej i empatycznej komunikacji. Ukończyła roczne Studium Porozumienia Bez Przemocy (Nonviolent communication) Marshalla B. Rosenberga (2008–2009) oraz intensywny kurs mediacji wg Porozumienia Bez Przemocy (2010–2011–2012). Jest osobą, która nieustannie się doszkala samodzielnie szukając wiedzy u innych ludzi, w książkach, w życiu lub w formie szkoleń czy warsztatów.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.