Menu

RELACJE w biznesie

W naszej działalności stosujemy zasadę wzajemności – ja pomogłem tobie, ty będziesz chciał pomóc mi. Dlatego za każdym razem, gdy poznaję nową osobę, to zawsze pytam – jak ci mogę pomóc? – zapewnia Grzegorz Turniak, założyciel BNI Polska, organizacji rekomendacji biznesowych

Rozmawia KRZYSZTOF JOŃCZYK

 

a9Wiele osób pyta „co to jest networking?”

–Podam najbardziej reprezentatywną definicję – networking to nawiązywanie kontaktów i utrzymanie pozytywnych relacji w celu wymiany informacji oraz wzajemnego wsparcia w sferze zawodowej. Od 2006 wspieram przedsiębiorców w rozwoju tych umiejętności. Tworzymy społeczności profesjonalistów, którzy regularnie spotykają się aby się tego uczyć. W BNI praktycznie stosujemy zasadę wzajemności – ja pomogłem tobie, ty będziesz chciał pomóc mi. Dlatego za każdym razem, gdy poznaję nową osobę, to zawsze pytam – jak ci mogę pomóc?

Na czym polega ta pomoc?

–To zależy. Zazwyczaj jednak polega to na wymianie kontaktów, pomocy w dotarciu do interesujących nas klientów. Prosty przykład – wyobraź sobie, że aby rozwinąć swój biznes potrzebujesz określonych kontaktów. Ja zastanawiam się czy znam tych ludzi i czy jestem w stanie ci pomóc. Jeśli jestem, to rekomenduję ciebie moim znajomym, albo nawet umawiam na spotkanie. Jednak członkostwo w BNI nie polega tylko na braniu. Wręcz przeciwnie. Abyśmy przyjęli cię do zespołu jako nowego członka, powinieneś być nastawiony na dawanie. Powinieneś wnieść coś od siebie. Każdy z nas ma talenty, wiedzę, doświadczenia i umiejętności. Ma się czym dzielić.

Niektórym może kojarzyć się to z tworzeniem kolejnego układu, takiego państwa w państwie.

– Słowo układ ma jednoznacznie negatywną konotację, więc wiem co wiele osób ma na myśli. Ale to nie jest tak. Do naszych grup może przystąpić każdy, kto chce rozwijać siebie i swój biznes. Nie zamykamy drzwi dla nikogo. Nawet jeśli nie zostaniesz członkiem grupy przedsiębiorców, możesz przyjść na spotkanie jako gość, poznać ludzi, zobaczyć jak to funkcjonuje. Nie ma to więc nic wspólnego z żadnym cichym układem, z żadnym pokątnym załatwianiem czegokolwiek. Nie stosujemy prowizji aby unikać posądzania o korupcję. Wiadomo, że zgrany zeczłowiek, świadomie lub mniej świadomie, to robi. Normalną rzeczą jest to, że chętniej skorzystasz z usług firmy, którą polecił ci twój znajomy, niż z usług takiej, o której słyszysz pierwszy raz w życiu. Poza tym członkostwo w BNI to także szkolenia z zarządzania kontaktami, autoprezentacji, rekomendacji i przywództwa. Jesteśmy pomocni w wymianie doświadczeń. Bardzo to cenna wartość dodana, szczególnie dla młodych przedsiębiorców.

Chyba trochę tak jest, że my Polacy nie jesteśmy przyzwyczajeni do pomagania sobie nawzajem.

– Zostało nam to z poprzedniej epoki, w której każda inicjatywa obywatelska była tępiona, jako podejrzana. Ludzie są więc z góry nieufni. Często przekłada się to na relacje w biznesie. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych, w których demokracja rozwijała się przez wiele lat bez przeszkód, jest mnóstwo klubów, stowarzyszeń biznesowych. Ludzie spotykają się, wymieniają doświadczeniami, pomagają sobie nawzajem. Już na etapie studiów tworzą bractwa, stowarzyszenia. Potem większość firm należy do Izb Gospodarczych. To normalne i staramy się tą normalność przenosić również do Polski.

I jak to wychodzi?

– Ciągle spotykam na swojej drodze fantastycznych ludzi, których staram się zarażać moim podejściem do biznesu. Oprócz cotygodniowych spotkań przedsiębiorców i handlowców organizujemy konferencje (Biznestorelacje.com), szkolenia, seminaria (Akademiarekomendacji.pl). O wszystkich moich inicjatywach można przeczytać na moim fanpage’u na Facebooku, który nazwałem „Grzegorz Turniak – Biznes to relacje” – www.facebook.com/GregTurniak.

 

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.