Menu
Nowy Bauhaus, czyli modernizm jako architektura wszechczasów

Nowy Bauhaus, czyli modernizm jako architektura wszechczasów

Na modernizmie psy wieszali wszyscy. Nienawidzili go naziści, oni zresztą historyczny Bauhaus zamknęli po dojściu do władzy. Nienawidzili go komuniści, choć zrazu byli nim nawet zafascynowani, ale nienawidzili tym goręcej. I u nas go nienawidzono po przełomie i ta nienawiść i była ponad wszelkimi podziałami tak estetycznymi, jak i politycznymi. A chyba najbardziej nienawidzili go wtedy architekci, bo dla kogoś, kto składał domy z klocków był on po prostu za trudny. Architekci się podciągnęli. Ale co ciekawsze tak gargamele, jak i postmodernistyczne eksperymenty szybko przejadły się tym, którzy mieli za to płacić. Plastycznie jest to do tego zazwyczaj modernizm wysmakowany, dobry lub bardzo dobry.

Pewne wątpliwości mam co do tego, czy zawsze funkcjonalny, bo te wszechobecne portfenetry, drzwi balkonowe bez balkonu by wytłumaczyć to laikom, lekko mnie przerażają. Bo jak urządzić wnętrze, gdzie innych okien po prostu nie ma? I wiem, że nie jestem jedynym, który zadaje takie pytanie. Mamy pewien, a nawet spory przerost estetyki nad funkcjonalnością. To akurat twórcom Bauhausu by się nie podobało. Ale mimo to jestem optymistą.

Właśnie pod hasłem Nowy Bauhaus zorganizowane będą tegoroczne 4 Design Days, ze względu na panująca wciąż pandemię odbędą się one 13 maja online, ale może być to okazja dla nie do końca zdecydowanych, by podsłuchać o czym dyskutują architekci i dlaczego po niemal stu latach wracają do źródeł, do historycznego Bauhausu. Polecam, choć sam zobaczę tylko część. Tego dnia mam termin drugiego covidowego szczepienia.

więcej: www.4dd.pl/2021/pl

Udział jest całkowicie bezpłatny, wystarczy rejestracja online.

Red. Rafał Korzeniewski

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.