Menu
Technologie: w obliczu stresu staliśmy się elastyczni

Technologie: w obliczu stresu staliśmy się elastyczni

W okresie pandemii mocno zyskały firmy, które zajmują się zapewnianiem transferu danych, ale i dostawcy narzędzi, służących do organizowania pracy i komunikacji zdalnej. Bez wątpienia zyskały także serwisy streamingowe i dostawcy usług e-learningowych. Wytłumaczenie jest proste – zostaliśmy w domach, gdzie potrzebujemy rozrywki (filmy, gry), zaś wymóg pracy i edukacji zdalnej przyczynił się do zwiększenia zapotrzebowania na transmisję danych. Ta stresująca sytuacja objawiła też elastyczność, której do tej pory nie byliśmy świadomi: opanowaliśmy konieczne do pracy i nauki umiejętności w ciągu kilkunastu tygodni.

Cały stres związany z lockdownem i pandemią przyczynił się też do rozwoju sztucznej inteligencji, na przykład w obszarze farmakologii. Pozytywnym zaskoczeniem – choć zaznaczam, że patrzę z perspektywy klienta – jest też dla mnie e-commerce, który bardzo szybko i dobrze dostosował się do nowych realiów. W czasach, w których wiele łańcuchów dostaw uległo przerwaniu i powinniśmy spodziewać się opóźnień, okazało się jednak, że zakupy w internecie mogą być efektywne, sprawne i bezproblemowe i jeszcze szybsze.

W 2021 też będziemy w stanie żyć, pracować i uczyć się online, ale powinniśmy być świadomi ryzyka z tym związanego: nadmierna konsumpcja treści może prowadzić do cyfrowego uzależnienia, a głęboka immersja w świecie technologicznym – sprzyjać przeciążeniu informacyjnemu. Ponadto większa aktywność w internecie pozostawia za użytkownikami cyfrowy ślad. Jest to z jednej strony komfortowe (systemy rekomendacyjne proponujące nam nowe produkty będą robić to jeszcze lepiej), ale z drugiej może być zagrożenie (generowanie nowych potrzeb, którym trudno nam się będzie oprzeć).

dr hab. Andrzej Wodecki

opiekun merytoryczny programu MBA Digital Transformation oraz kursu Sztuczna Inteligencja w Biznesie w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.