Menu
Olga Borys zdobyła nagrodę za największą rybę

XVI ZAWODY WĘDKARSKIE AKTORÓW imienia Mariana Łącza

Zorganizowane już po raz szesnasty zawody od paru lat odbywały się w Białobrzegach. Tak miało być i tym razem, lecz uniemożliwiła to powódź, po której nie zdążono na czas przygotować łowiska i w tej awaryjnej sytuacji zorganizowano je na Rancho pod Bocianem.

Rafał Korzeniewski

 

Okazało się to w sumie szczęśliwym trafem. Walki z przeszło trzykilogramowym karpiem, stoczonej przez Olgę Borys w Białobrzegach byśmy nie zobaczyli, bo tam po prostu nie ma tak dużych ryb. Jak co roku na zawody przyjechali znani aktorzy, a także dziennikarze i muzycy, wśród których nie brak zapalonych wędkarzy. Zaprosiła ich Laura Łącz, sama znakomita aktorka, która organizuje je by uczcić pamięć ojca, aktora Mariana Łącza, który, co dzisiaj byłoby raczej nie do pomyślenia, rzucił dla teatru karierę piłkarza ekstraklasy (grał nawet w reprezentacji), ale nie wędkę. Prawie czternaście kilogramów ważyły ryby złowione przez zwycięzcę, Roberta Żołędziewskiego, którego w tym roku zobaczyliśmy na ekranie w głównej roli w „Tajemnicy Westerplatte”, gdzie zagrał kapitana Dąbrowskiego. Drugie miejsce zajął Tomasz Kozłowicz (znany choćby z telenoweli „Barwy szczęścia”), który złowił ponad osiem kilogramów ryb. Trzecie miejsce, co było pewną niespodzianką, przypadło tym razem kobiecie, ale nie była nią Olga Borys, która musiała się zadowolić nagrodą za największą złowiona rybę. Zajęła je Izabela Trojanowska, dama polskiej sceny. I wiecznie młoda, dodajmy jeszcze, że łowiąca je w nienagannym makijażu (złowiła ponad siedem kilogramów). Nie narzekali na to, że ryby nie biorą ani Tomasz Stockinger, ani satyryk Krzysztof Daukszewicz (stały uczestnik zawodów), podobnie jak Andrzej Kopiczyński, czyli niezapomniany inżynier Karwowski z „Czterdziestolatka”. A to tylko niektórzy. Nad brzegami stawów na Rancho w lipcowym skwarze zasiadło łącznie dwudziestu sześciu uczestników zawodów. A na koniec wszystkie ryby trafiły ponownie do wody. Zamiast więc zjeść to, co złowili, wędkarze musieli skorzystać z tego, co przygotowała kuchnia Rancho, ale z pewnością nie żałowali, bo kuchnię mają tu świetną. Wcześniej oczywiście wręczono nagrody zwycięzcom zawodów. Wśród fundatorów nagród było Europejskie Forum Przedsiębiorczości i członkowie Klubu Integracji Europejskiej, m.in. znana firma jubilerska Natalia Gold Józefa Czerniejewskiego, Anlaya Day Spa, Metamorfoza Day SPA, oraz firma Jabłuszko serwująca zawodnikom swoje soki Pyshniak. Zatem za rok znów na Rancho pod Bocianem?

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.