Wypadki drogowe to „cisi zabójcy”
Od 2018 roku realizujemy Ogólnopolski Program „Bądź bezpieczny na drodze”, którego misją jest integracja wszystkich środowisk zawodowych i społecznych wokół tematu bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi Aleksandra Kieres, założycielka Fundacji Nadzieja Osób Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych.
Rozmawiał KRZYSZTOF JOŃCZYK
Kiedy powstała Fundacja Nadzieja Osób Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych i jaki jest jej cel?
Nasza fundacja działa już prawie 18 lat (w tym 17 jako organizacja pożytku publicznego) na rzecz pomocy ofiarom wypadków komunikacyjnych. Przez ten czas zrealizowała również liczne programy prewencyjne i kampanie medialne. Współpracujemy z osobami prywatnymi, organizacjami pozarządowymi, instytucjami publicznymi i podmiotami sfery biznesu. Dzięki temu wokół Fundacji samoistnie zawiązała się społeczność wzajemnego wsparcia na terenie całego kraju, ale również poza jego granicami. Oprócz organizowania zbiórek, prowadzenia akcji, patronowania inicjatywom społecznym oraz udziału w wydarzeniach i programach medialnych, fundacja czynnie uczestniczy w życiu naukowym, dzieląc się swoją wiedzą dotyczącą problematyki wypadków drogowych (w tym profilaktyki), probacji ich sprawców, a także rehabilitacji i życia osób niepełnosprawnych. Fundacja wspiera także rozwój techniki oraz patronuje badaniom naukowym w zakresie wynalazczości i innowacyjności w celu rozpowszechnienia i wdrażania nowych rozwiązań technicznych do praktyki gospodarczej.
Co robiła pani przed założeniem fundacji?
Z wykształcenia jestem matematykiem – ekonomistą. Przez 18 lat uczyłam naszą młodzież matematyki, arytmetyki gospodarczej, ale także tańca, którego jestem instruktorem. Prowadząc przez 17 lat prywatną działalność gospodarczą, dogłębnie poznałam również realia polskiego biznesu. Poza tym, przez cały czas na bieżąco uczestniczę w życiu naukowym w dziedzinie ekonomii.
Co spowodowało, że poświęciła pani swoją karierę fundacji?
Przez wiele lat prowadziłam salon sukien ślubnych. Moimi klientami byli m.in. rodzice, których córki zginęły w wypadkach drogowych przed ślubem. Chcieli je pochować w sukniach ślubnych. W takich okolicznościach często rezygnowałam z pobierania należnej mi marży za sprzedany towar. Służyłam pomocą w załatwianiu spraw urzędowych i każdej innej możliwej kwestii. Po kilku latach takiej nieformalnej charytatywnej działalności, w 2003 roku zainicjowałam powstanie Fundacji Nadzieja Osób Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych, która zaledwie po roku swojej prężnej oficjalnej działalności otrzymała status Organizacji Pożytku Publicznego.
Nie od dziś wiadomo, że jeżeli chcemy wykonywać coś dobrze, należy w pełni się w to zaangażować. Natomiast to całkowite zaangażowanie wymaga ogromnej pracy i czasu, który trzeba temu wszystkiemu poświęcić. Działając z doskoku, nie można oczekiwać zbyt dobrych efektów. Praca w fundacji czy w ogóle w organizacji pożytku publicznego na rzecz społeczeństwa wymaga poświęcenia niejednokrotnie tak naprawdę nawet 24 godzin na dobę. Musiałam więc dokonać wyboru, dla którego dobra chcę poświęcić swój czas, wiedzę i doświadczenie. I tak względy społeczne przeważyły.
W jaki sposób wspieracie poszkodowanych i ich rodziny?
Przeważającą część zgromadzonych środków (w tym na indywidualnych subkontach podopiecznych) fundacja przeznacza na dofinansowanie środków pomocowych, a więc związanych z przeprowadzeniem operacji, zabiegów, leczenia, rehabilitacji, zakupem lekarstw i sprzętu medycznego, rozwojem intelektualnym, psychicznym i fizycznym, zaleconymi przez kompetentne w tym zakresie osoby (lekarz, psycholog, terapeuta, instruktor, rehabilitant itp.). Nasza fundacja dba o poprawę psychofizycznej sprawności podopiecznych oraz rozwijanie ich umiejętności społecznych, wyrobienie zaradności życiowej oraz pobudzanie i rozwijanie zainteresowań. Jednym ze sposobów osiągnięcia zamierzonych celów jest włączenie ich w życie społeczne, co stanowi najbardziej terapeutyczną część szeroko pojętej rehabilitacji. Stąd integracja tych osób poprzez organizację turnusów wypoczynkowo-rehabilitacyjnych z programem psychoterapeutycznym w zakresie funkcjonowania osobowościowego, emocjonalnego, społecznego i intelektualnego. Prowadzone warsztaty połączone są z zajęciami turystycznymi, sportowymi, rekreacyjnymi i kulturalnymi. Jednakże takie działania uwarunkowane są przede wszystkim wysokością środków, którymi możemy dysponować.
Fundacja jest również zaangażowana w poradnictwo obywatelskie przez cały rok. Działania te są metodą wsparcia dla osób, które w wyniku nagłej sytuacji życiowej i braku znajomości odpowiednich przepisów mają problem ze znalezieniem się w nowej rzeczywistości. Funkcjonuje również forma telefonu zaufania, pod którym każdy potrzebujący pomocy uzyskuje ją.
Co ważne, stały kontakt przedstawicieli fundacji z podopiecznymi opiera się, w zależności od potrzeb, na rozmowach telefonicznych, kontaktach online, a nawet spotkaniach w ich miejscu zamieszkania.
Ponadto moje osobiste członkostwo w Radach Nadzorczych PFRON i WWR NFZ w szczególności ma reprezentować sprawy i interesy środowiska osób niepełnosprawnych, co przekłada się na korzyści odnoszone również przez podopiecznych Fundacji Nadzieja.
Co należałoby zmienić w kodeksie drogowym, aby było lepiej?
Niestety, zmiany wymaga nie tylko kodeks drogowy. Pozycja Polski jako jednego z trzech najbardziej niebezpiecznych drogowo krajów w Unii Europejskiej zmusza do wprowadzenia bardziej gruntownych zmian w zakresie przeciwdziałania temu problemowi społecznemu. Procesy modyfikacyjne systemu bezpieczeństwa powinny opierać się na podjęciu działań w takich obszarach docelowych, jak: edukacja i szkolenie użytkowników dróg, bezpieczne użytkowanie dróg (w tym kwestie prędkości, alkoholu i narkotyków), rozpraszanie uwagi oraz korzystanie z wyposażenia ochronnego, egzekwowanie przepisów ruchu drogowego, bezpieczniejsza infrastruktura drogowa, bezpieczniejsze pojazdy, nowoczesne technologie, szybkie i skuteczne rozwiązania w odpowiedzi na obrażenia i sytuacje nadzwyczajne oraz ochrona niechronionych użytkowników dróg. Wybiórcze potraktowanie któregoś z obszarów, bez kompleksowego podejścia, a przede wszystkim koordynacji działań wszystkich instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego, nie będzie skuteczne.
Jest pani organizatorką konwentu organizowanego w ramach Ogólnopolskiego Programu Bądź bezpieczny na drodze. Czy w tym roku będzie kolejna edycja?
Od 2018 roku realizujemy ogólnopolski program Bądź bezpieczny na drodze, którego misją jest integracja wszystkich środowisk zawodowych i społecznych wokół tematu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Usprawnienie współpracy instytucjonalnej i międzysektorowej w podjętej kwestii może wesprzeć powstawanie i wdrażanie nowych pomysłów czy praktyk oraz stworzenie regulacji prawno-instytucjonalnych służących wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych, legislacyjnych i organizacyjnych.
Wydarzeniem podsumowującym efekty całorocznej pracy jest Ogólnopolski Konwent pt.: Współpraca międzysektorowa i innowacje na rzecz bezpieczeństwa drogowego, który w roku 2021 odbędzie się już po raz trzeci.
Przedsięwzięcie uzyskało ponad 150 patronatów honorowych najważniejszych urzędów administracji rządowej i samorządowej, uczelni wyższych, instytucji i organizacji BRD, a relacje medialne przeprowadzane są przez największe polskie stacje telewizyjne i radiowe.
Pierwsza część konwentu, prowadzona w formie konferencji naukowej w sześciu tematycznych panelach dyskusyjnych (Edukacja, Prawo, Infrastruktura, Ekonomia, Innowacje i Zdrowie), to przede wszystkim forum wymiany informacji i doświadczeń dla szerokiego grona przedstawicieli urzędów administracji publicznej, jednostek i służb, placówek naukowych, organizacji eksperckich, przedstawicieli świata biznesu i kultury, a także – poprzez otwarty nabór zgłoszeń online – każdego zainteresowanego tematem obywatela.
Organizowane spotkania każdorazowo uzyskiwały wsparcie werbalne i patronat premiera polskiego rządu Mateusza Morawieckiego, a wypracowane przez uczestników konferencji postulaty i rekomendacje przesyłane są do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, skąd dalej rozdysponowane zostają do poszczególnych resortów. Taka współpraca pozwala na wypracowanie skuteczniejszych polityk bezpieczeństwa ruchu drogowego ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i z wykorzystaniem badań naukowych i innowacji, aby przygotować i przetestować nowe rozwiązania oparte na polityce. Zidentyfikowane przez panelistów dwóch pierwszych edycji Konwentu problemy z rekomendowanymi rozwiązaniami posłużyły programowaniu ostatnich rządowych kierunków działań w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce oraz projektu Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na lata 2021–2030. Realizowany przez Fundację Nadzieja program Bądź bezpieczny na drodze zaowocował również zwiększoną uwagą mediów.
Misją przedsięwzięcia jest upowszechnianie dobrych praktyk, stworzenie katalogu dobrych pomysłów, inspiracji, dyskursu, innowacji technicznych lub też nowych działań w ramach poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tak jak w innych dziedzinach życia, tak i w obszarze bezpieczeństwa wszelkie przedsięwzięcia, które w sposób efektywny wykorzystują zasoby, pozwalając równocześnie na skuteczną realizację zadań i osiąganie celów, winny być zauważane i wyróżniane. To zadanie spełnia druga część Konwentu, prowadzona w formie uroczystej Gali, na której w tzw. trybie oscarowym uhonorowani zostają nominowani przez władze samorządowe, uczelnie techniczne lub Fundację wiodący innowatorzy z branż: motoryzacyjnej, infrastruktury drogowej, transportowo-przewoźniczej i szkoleniowej, a także służby i jednostki wyróżniające się wysokim poziomem przeprowadzonych działań oraz wypracowanych rezultatów. Otrzymują tytuł i statuetkę: Patron Bezpiecznych Dróg. Wyróżnione i uhonorowane certyfikatami zostają również Najbezpieczniejsze Województwo, Powiat i Miasto na prawach powiatu, tj. jednostki administracyjne, na terenie których w roku poprzedzającym w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWIK) zarejestrowano najniższą liczbę zabitych, rannych i wypadków komunikacyjnych.
Zgodnie z tytułem Konwentu – Współpraca międzysektorowa (…) – każdy ze współpracujących podmiotów wnosi w realizację projektu swój wkład. Taka postawa zasługuje również na wyróżnienie, stąd w podziękowaniu za aktywne włączenie się w podjęte działania społeczne, zaangażowanym przedsiębiorcom wręczane są podziękowania i certyfikaty Szlachetna Firma – Dobroczyńca w Biznesie, a artyści, którzy swoje zaangażowanie wyrażają występami charytatywnymi uświetniającymi uroczystą galę konwentu, otrzymują podziękowania w formie okolicznościowego dyplomu Złoty Artysta – Dobry Duch Kultury.
Z jakimi problemami najczęściej spotyka się pani w prowadzeniu fundacji?
Jak to zwykle bywa, tak i w przypadku naszej pracy największym problemem jest brak pieniędzy. Każda organizacja musi zapłacić czynsz, zakupić sprzęt, oprogramowanie, pokryć koszty administracyjne czy wypłacić wynagrodzenia swoim pracownikom. Są to koszty niezbędne do prowadzenia każdego rodzaju działalności. Ponadto w realizowanych programach nie wszystkie wydatki można pokryć w ramach współpracy z innymi podmiotami. Nasza fundacja jako organizacja pożytku publicznego realizuje swoje zadania, bazując przede wszystkim na przychodach z odpisu 1% podatku oraz darowiznach. Wykorzystujemy przy tym zaangażowanie wolontariuszy współpracujących z fundacją. Jednak wydatki w obszarze naszej działalności są tak duże, że pozyskane środki stają się kropelką w morzu potrzeb.
Czy pandemia wpłynęła na działalność fundacji?
Pozyskiwanie funduszy oraz większość działań Fundacji Nadzieja opiera się na osobistych spotkaniach. Obostrzenia uniemożliwiły ten sposób działalności, poważnie zagrażając funkcjonowaniu, w tym opłacaniu pracowników. Zakaz przemieszczania się został wprowadzony w okresie kampanii dotyczącej przekazywania 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Nie można zatem było m.in. rozprowadzać ulotek czy prowadzić agitacji na wydarzeniach publicznych i innych spotkaniach grupowych. Ponadto wstrzymanie pracy, zwolnienia i cięcia wynagrodzeń w większości firm i związane z tym mniejsze dochody pracowników i pracodawców bezpośrednio pociągają za sobą skromniejsze wpłaty na rzecz organizacji społecznych lub całkowite wycofanie się z nich.
Jak lubi pani wypoczywać?
Jak na zodiakalnego strzelca przystało, uwielbiam podróżować – bezpiecznie! W przyszłym roku osiągam wiek emerytalny. Mam nadzieję, że znajdę na to czas, a realia naszej rzeczywistości pozwolą na spełnienie tych marzeń.