Menu
Wszystko da się zrobić

Wszystko da się zrobić

Małgi, dla rodziny i znajomych – Gondzia, oficjalnie Małgorzata Kozłowska. To niepo­zorna dziewczyna, która odważnie repre­zentuje branżę artystyczną i sportową. Od dziecka jest związana z tańcem, telewizją oraz występami publicznymi. Prowadzi tre­ningi z dziećmi oraz dorosłymi. Pasjonuje się muzyką i modelingiem. Jej naturalna zdolność do tworzenia kreatywnych rozwią­zań pozwala jej z każdym rokiem realizować swoje pomysły na coraz szerszą skalę.

Rozmawiała BARBARA JOŃCZYK

Małgorzata Kozłowska, fot. Grzegorz Płaczek

fot. Grzegorz Płaczek

Dlaczego taka branża?

Bardzo dobrze czuję się w sytu­acjach, w których trzeba wykazać się kreatywnością, oryginalnością, świet­ną organizacją oraz elastycznością. Moja praca właśnie tego mi dostar­cza. Praca z ludźmi – małymi i dużymi – daje wiele radości, choć czasami jest niemałym wyzwaniem. Jako trenerka pełnię rolę nie tylko opiekunki i men­torki, ale i psycholożki, fizjoterapeut­ki czy przyjaciółki. Wspólne treningi, projekty i wyzwania bardzo jednoczą ludzi, co sprawia, że z czasem stajemy się rodziną.

Oprócz prowadzenia zajęć rucho­wych zajmuję się również przygo­towywaniem show tanecznych oraz występami na rozmaitych wydarze­niach medialnych. Każdego dnia roz­wijam się z ogromnym entuzjazmem i zaangażowaniem, by móc dzielić się z klientami usługami na najwyż­szym poziomie. Uwielbiam swoją pra­cę i coraz bardziej rozszerzam swoje działania, mam mnóstwo pomysłów, których nie zawaham się zrealizować!

Jakie ma pani doświadczenie sceniczne, trenerskie i medialne?

Jeśli chodzi o moje doświadczenie sceniczne, realizowałam liczne pro­jekty oraz spektakle m.in. w Sopoc­kim Teatrze Tańca, Krakowskim Te­atrze Tańca, zespole tanecznym Red Pop Dance Creator z Gdańska, war­szawskim zespole Bell Arto, Teatrze Tańca Revolta oraz Rewii Tanecznej Klips. Pojawiałam się na scenach Te­atru Wielkiego Opery Narodowej, wy­darzeniach sportowych na Stadionie Narodowym i Torwarze oraz w licz­nych realizacjach telewizyjnych typu: „Roztańczony Narodowy”, „Sylwe­ster z Polsatem”, „Czar Par”, „Taniec z Gwiazdami”, „Mam Talent”, „Py­tanie na Śniadanie”, „Dzień Dobry TVN” itp. Co więcej, współpracuję z wieloma szkołami tańca oraz kluba­mi sportowymi w całej Polsce, czego efektem jest organizacja ogólnopol­skich zawodów gimnastycznych, re­alizacja różnego typu eventów tanecz­nych, udział w sesjach zdjęciowych i wszelkiego typu działania promu­jące taniec, gimnastykę i aktywność fizyczną.

Ponadto jako trenerka gimnastyki, przez cztery lata działalności w Cen­trum Gimnastyki i Tańca Maestria wy­szkoliłam kilkudziesięciu medalistów ogólnopolskich zawodów gimna­stycznych na ścieżkach typu airtrack. Jestem bardzo dumna z moich pod­opiecznych, staram się być dla nich przykładem i utwierdzać ich w przeko­naniu, że wszystko da się zrobić.

Skąd czerpie pani inspirację?

Każdy z nas ma coś takiego, co mobilizuje nas do dalszego działa­nia. Wbrew pozorom poświęcam du­żo czasu na konkretyzowanie oraz or­ganizowanie swoich celów i aspiracji życiowych. Potrafię wyznaczyć sobie kierunek i podążać nim oraz w razie potrzeby dokonać niezbędnych zmian, by trzymać obrany kurs. Życie z pasją daje mnóstwo radości i satysfakcji z tego, co się robi. Jednak czasami lu­bię sobie przypomnieć, czytając książ­ki z dziedziny rozwoju osobistego, że wszystko jest możliwe dzięki wytrwa­łości i cierpliwości.

Bardzo interesuje mnie ta tematyka i uważam, że wiele można wyciągnąć z takich pozycji (jak i z każdej sytuacji w życiu – trzeba tylko odpowiednio się do tego nastawić). Nie mogę po­wiedzieć, że od zawsze byłam molem książkowym, ale bardzo lubiłam, gdy Mama czytała mi książki w dzieciń­stwie. Tak naprawdę dopiero na stu­diach zainteresował mnie rozwój oso­bisty i zaczęłam wdrażać się w ten te­mat. Czytam tego typu poradniki do dziś, inspirują mnie. Dodatkową daw­kę motywacji dostarcza mi również otoczenie – wspaniali ludzie, których spotykam w życiu i muzyka – dzię­ki której mogę odpłynąć daleko i być w swoim świecie z różnymi emocjami.

Małgorzata Kozłowska, fot. Emilia Maciejczyk

fot. Emilia Maciejczyk

W czym się pani specjalizuje?

Najlepiej czuję się, tworząc cho­reografie jazzowe, high heels oraz commercial. Tak naprawdę te sty­le wyrażają cechy mojej osobowości: jazz – wrażliwość i delikatność, high heels – kobiecość, commercial – dy­namizm i energię. Każdy z nich daje wiele możliwości uwydatnienia piękna ruchu ciała, a wrażliwe serce widza nie może przejść obok tego obojętnie.

Tworzenie choreografii to proces, a najpiękniejszą chwilą dla artysty jest podziwianie efektu swojej pracy. My­ślę, że w każdym z nas jest cząstka duszy artystycznej, czasami musimy ją odkryć, a czasami jest widoczna od zawsze. Odkąd pamiętam, uwielbia­łam tworzyć. Tworzenie daje ogromne szczęście i satysfakcję. Bardzo często przychodzę na swoją salę taneczną, puszczam muzykę i po prostu tańczę. Wtedy czuję się wolna od ocen i całe­go świata. Wtedy jestem tylko ja, mu­zyka i lustro.

Przygotowując show taneczne, pokazuję piękno ruchu ciała. Jednak oprócz tańca jednym z moich prio­rytetów są obecnie treningi gimnasty­ki – to tych zajęć prowadzę teraz naj­więcej, co świadczy o zainteresowaniu i satysfakcji osób decydujących się na treningi ze mną. Trenując z pod­opiecznymi pod kątem układów gim­nastycznych i technicznego przygo­towania do wykonywania elementów, umożliwiam im osiąganie sukcesów na szczeblu prywatnym oraz zawod­niczym. Mam nadzieję, że i Ty, Czytel­niku, też niebawem dołączysz do tego grona!

Dodatkową specjalnością, która pomaga mi w życiu, jest umiejętność robienia rzeczy niemożliwych! Zwy­kle, patrząc na ogrom działań wyko­nanych przeze mnie w ostatnim cza­sie, sama jestem zaskoczona – jak ja to zrobiłam w tak krótkim czasie? Znasz to uczucie?

Co najbardziej wyróżnia panią w bran­ży?

Wszechstronność, kreatywność i na pewno poczucie humoru! Jestem we­sołym człowiekiem, a swoje kwalifi­kacje zawodowe zdobywałam w naj­bardziej renomowanych placówkach w Polsce, tj. m.in. Akademia Wycho­wania Fizycznego w Krakowie, Hala Leszka Blanika w Gdańsku, Egurro­la Dance Studio w Warszawie, Cen­trum Kształcenia Kadr Sportowych we Wrocławiu. Jestem certyfikowaną instruktorką tańca, gimnastyki sporto­wej, gimnastyki korekcyjnej, pilatesu, byłą zawodniczką aerobiku sporto­wego, choreografem oraz miłośniczką zdrowego, radosnego i artystycznego życia. Uwielbiam się doszkalać, ciągle to robię i uważam, że zarówno w biz­nesie, jak i w życiu, ważny jest profe­sjonalizm i tym się kieruję. Jestem nie­pozorną, skromną dziewczyną, która nie boi się wyzwań i chce się podzielić z innymi swoim doświadczeniem i mi­łością do gimnastyki, tańca oraz two­rzenia. Koncentracja i pracowitość to moje cechy wyróżniające. Śmiało mo­gę stwierdzić, że moja wiedza z dzie­dzin artystycznych i sportowych da­je mi wszechstronne spojrzenie na kształtowanie zajęć, które prowadzę, a umiejętność tworzenia wyjątkowej atmosfery na zajęciach uatrakcyjnia profesjonalne podejście do treningu.

Jak to się robi?

W życiu codziennym dzielę się z ludźmi moimi pomysłami oraz umiejętnościami na zajęciach tanecz­nych, gimnastycznych, ale i na różne­go rodzaju wydarzeniach medialnych. Moim celem jest wzbogacać życie lu­dzi o wartości, o których czasami za­pominamy – jak wrażliwość, empatia oraz poczucie zrozumienia. Wielogo­dzinne treningi (czasami całodzienne) i występy dla różnorodnej publiczno­ści nauczyły mnie wytrwałości w dąże­niu do celu i pokazały, że aby coś osią­gnąć, potrzeba w głównej mierze pra­cy, ale i konsekwencji w działaniach. Nauczyła mnie tego również moja rodzina. Niejednokrotnie rozwiązy­waliśmy z tatą skomplikowane zagad­ki matematyczne do godzin poran­nych, by nie ustrzec się żadnej zmien­nej w zadaniu. Te i wiele innych chwil wzbogaciło moje życie w takie war­tości, jak samozaparcie, organizacja i wytrwałość. Jestem wdzięczna całej mojej rodzinie za wsparcie każdego dnia, choć pewnie nie spodziewali się, że będzie ze mnie taka Artystka 😉

Małgorzata Kozłowska, fot. Aneta Białowąs

fot. Aneta Białowąs

Czym kieruje się pani w życiu? Sercem czy rozumem?

Myślę, że serce każdej kobiety jest tajemnicą, a serce artystki tym bar­dziej. W życiu kieruję się rozsądkiem i empatią, lecz jak na duszę artystycz­ną przystało – kreatywności, a czasa­mi szaleństwa, mi nie brakuje. Lubię, gdy życie jest ciekawe, gdy są cele, ma­rzenia – gdy dąży się do ich spełnie­nia. Po to przecież żyjemy, prawda? Mam to szczęście, że wszystko, co le­ży mi na sercu i co pojawia się w mo­im życiu, mogę rozładowywać i wyra­żać poprzez taniec, a przez to tworzyć tak naprawdę całkiem nową rzeczywi­stość. Ze mną nie ma nudnego życia, to niemożliwe, ledwo sama nadążam za swoimi pomysłami. Nie mówiąc już o tym, że często życie stawia przede mną spontaniczne projekty czy akcje, które muszą być zrobione na „już” – uważam te sytuacje za szanse i wtedy najlepiej mi się pracuję. Presja bardzo dobrze na mnie wpływa, wtedy jestem zmobilizowana, zrobię wszystko, aby zrealizować dany projekt.

Jakie cechy powinien mieć przedsię­biorca idealny?

Uważam, że podstawowymi cecha­mi efektywnego przedsiębiorcy są ela­styczność, kreatywność i konsekwen­cja w działaniach. Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym poja­wia się przed nami wiele wyzwań, któ­re warto wykorzystywać, by rozwijać swój biznes kompetentnie.

A regeneracja?

Oczywiście nie jestem robotem i również potrzebuję czasu, by się wyciszyć i zrelaksować. Choć tak na­prawdę robię to też na sali. Moim bar­dziej domowym sposobem regeneracji jest zapalanie świeczek, ułożenie się pod kołdrą i czytanie książki lub oglą­danie filmu. Bardzo odpręża mnie również przebywanie wśród natury i zwierząt. To niezmiernie ważne, by potrafić znaleźć harmonię i równowa­gę w życiu. Dbam o to, by moje życie było zbalansowane w sferze zawodo­wej, prywatnej i zdrowotnej.

Jak zamierza pani ukierunkować działa­nia firmy?

Moja kariera taneczna i sportowa dostarczyła mi wielu niezapomnia­nych przeżyć i osiągnięć związanych z tańcem, aerobikiem sportowym, gimnastyką i występami na scenie. W związku z moją pasją chciałabym również stworzyć możliwość rozwoju fizycznego i artystycznego dla moich podopiecznych i klientów, by dzielić się z Wami moim doświadczeniem i sercem do aktywności fizycznej. Dla­tego właśnie Centrum Gimnastyki i Tańca Maestria (@maestria_mal­gorzata_kozlowska) funkcjonuje pod moim nazwiskiem. Zostało ono stwo­rzone, by dzielić się pasją, doświad­czeniem oraz wiedzą z dziedziny tań­ca, gimnastyki sportowej i aerobiku sportowego. Dzięki funkcjonalności sal oraz dostępności profesjonalnych sprzętów mogę zagwarantować ideal­ne warunki, by wszechstronnie rozwi­jać uczestników treningów. Cel, który przyświeca mi i mojej firmie, to za­dowolenie oraz uśmiech na twarzach uczestników na każdych zajęciach i konsekwentny progres w dążeniu do osiągania kolejnych etapów kształce­nia fizycznego. Na moich zajęciach panują warunki pozwalające prze­żyć coś wyjątkowego oraz rozpocząć wspaniałą przygodę, a może i wielo­letnią karierę sportowo-taneczną mo­ich klientów. Jedno mogę zapewnić – wszystko, co robię, wychodzi z peł­nego zaangażowania i pasji. Jeśli coś robię, to na 100%!

Gdzie można panią spotkać?

Jedna z filii Centrum Gimnastyki i Tańca Maestria mieści się w samym centrum Jastrzębia-Zdroju, jednakże moja grupa docelowa jest w całej Pol­sce – osobiście prowadzę szereg zajęć ruchowych w centrum Warszawy oraz warsztaty na terenie całej Polski. Mo­ją ofertę kieruję do osób w każdym wieku. Wszelkie informacje i szczegó­ły do uzgodnienia osobiście na Insta­gramie: @magikozlowska i fb: Małgi Kozłowska.

Co dalej?

Zamierzam sukcesywnie zwięk­szać liczbę zadowolonych klientów i rozszerzać swoje działania na wielu płaszczyznach. Ze względu na mo­je zamiłowanie do ubrań i częste no­szenia sportowych outfitów, kolejnym krokiem w rozwoju mojej działalności jest poszerzenie gamy oferty ubrań sportowych pod uaktualnionym lo­go oraz wprowadzenie nowej kolekcji sportowej odzieży do sprzedaży in­ternetowej (dotychczas była dostęp­na tylko stacjonarnie). Bardzo ważny jest dla mnie prestiż firmy, więc jestem pozytywnie nastawiona do wszelkich zmian mogących wprowadzić nowo­ści oraz innowacje biznesowe. Uwa­żam, że elastyczność oraz kreatyw­ność w życiu codziennym i w prowa­dzeniu firmy są bardzo ważne. Życie stawia przed nami wiele wyzwań, którym trzeba stawić czoła. Najlepiej robić to dzięki integracji i współpra­cy z innymi, gdyż szczęście to jedna z rzeczy, która, gdy dzielona – mno­ży się. Cały proces produkcji, tworze­nia kolekcji oraz sprawy technologicz­ne są bardzo czasochłonne, lecz mam nadzieję, że już niebawem zaskoczę wszystkich oryginalnością i funkcjo­nalnością swojej kolekcji.

Jak można nawiązać z panią współpracę?

Wszelkie zlecenia dotyczące even­tów, pokazów, warsztatów czy sesji zdjęciowych proszę kierować pod numer 531 948 791 lub przez media społecznościowe (@malgikozlowska). Zapisy na zajęcia grupowe i indywidu­alne oraz rezerwacje terminów warsz­tatów już ruszyły, a liczba godzin w dobie niezmienna, więc zapraszam do współpracy! Więcej szczegółowych informacji znajduje się na stronie inter­netowej www.maestriamk.pl oraz na profilach w mediach społecznościo­wych. Do zatańczenia!

Małgorzata Kozłowska, fot. Aleksandra Kieres

fot. Aleksandra Kieres

Małgorzata Kozłowska

Profesjonalna tancerka, trenerka gimnastyki sportowej oraz miłośniczka zdrowego, radosnego i artystycznego życia. Specjalizuje się w tańcu jazzowym, high heels i commercial. Szkoli podopiecznych w całej Polsce. Co więcej, bierze udział w wielu komercyjnych realizacjach największych stacji telewizyjnych w Polsce i nie tylko. W 2017 roku założyła Centrum Gimnastyki i Tańca Maestria, gdzie dzieli się swoją pasją, doświadczeniem i wiedzą z innymi. Dzięki niej setki dzieci miały okazję zdobyć osiągnięcia na szczeblu ogólnopolskim. Małgi ma mnóstwo pomysłów na przyszłość, których nie zawaha się zrealizować 😉

Małgorzata Kozłowska
Centrum Gimnastyki i Tańca Maestria
ul. Mazowiecka 2, 44-335 Jastrzębie-Zdrój
tel. 531 948 791
media społecznościowe:
Instagram: @malgikozlowska @maestria_malgorzata_kozlowska
facebook.com/mgondzia
facebook.com/MaestriaMK
www.malgikozlowska.pl www.maestriamk.pl

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.