Menu
W Centrum Sztuki Współczesnej (online)

W Centrum Sztuki Współczesnej (online)

Centrum Sztuki Współczesnej na Zamku Ujazdowskim będzie ponownie otwarte zapewne od wtorku. Co prawda premier mówił o 4 maja, o poniedziałku, ale to świadczy tylko o tym, jak bardzo oderwani są od życia są politycy i urzędnicy. Tradycyjnie bowiem twego typu instytucje w poniedziałki są zamknięte. W nadchodzący weekend możliwa jest jednak wciąż tylko wizyta online. I jest coś, co właśnie online, w domowym zaciszu lepiej obejrzeć. Na stronie muzeum udostępniono bowiem sporo nagrań filmowych ze spektakli i performansów towarzyszących wystawom. Kilkadziesiąt z nich (nie ma cierpliwości, by policzyć) towarzyszyło wystawie sprzed dwóch lat „Inne tańce”. Dziewięć to nagrania spektakli Komuny Warszawa, z których na żywo w ich spartańsko urządzonej siedzibie na Lubelskiej widziałem spektakl „Mill/Maslow” i ten w ciemno polecam. Obejrzenie pozostałych przede mną i stanowią część mojego planu na weekend. Awangardowa forma, dla wielu wciąż pewnie trudna do przyjęcia, oparta na grze aktorskiej i teście, z minimalnym użyciem rekwizytów i scenografii. Ale i okazja, by się do niej przekonać i przełamać. Jeśli idzie o pozostałe, to na razie dałem się skusić na „Balet koparyczny” Izabeli Szostak, sygnowany przez legendarną Cricotekę. Mam dużą słabość do tych malutkich koparek, które zastępują ludzi z łopatą i wyglądają jak zabawki. Tu przez pierwszy kwadrans nic się właściwie nie dzieje, nie innego zdania jest snująca się bez celu i nieskora do zajmowania miejsc publiczność. Potem zobaczymy symultaniczny taniec dwóch parek, na chwilę przykuje to nasza uwagę, ale za chwilę znów zaczniemy się nudzić. Oglądając po raz drugi, odniosłem nieco lepsze wrażenie, chyba mnie jednak ten przydługi wstęp zbyt mocno zraził i najlepiej go pominąć. A nawet całe pierwsze pół godziny, bo wtedy zacznie się najbardziej widowiskowa część. Jednak mam wrażenie, że gdyby rolę reżysera przejął mistrz Kantor, to te koparki tanecznym rytmie ruszyłyby na widownię. Resztę z interwencją oddziałów antyterrorystycznych możecie już sobie wyobrazić.

Balet koparyczny i inne tańce. Kliknij i wybierz, co chcesz obejrzeć

Balet koparyczny i inne tańce

Ale do obejrzenia na stronie Centrum Sztuki Współczesnej są nie tylko nagrania archiwalne. Obejrzeć też można nagrania najnowsze, rejestracje performansów, towarzyszących finisażowi wystawy Bik Van der Pol „O wiele historii za dużo by zmieścić w jednym pudełku”, który musiał się odbyć bez udziału publiczności. Ich nagrania są sukcesywnie, po jednym dziennie, udostępniane od poniedziałku na stronie Centrum Sztuki Współczesnej.

O wiele historii za dużo by zmieścić w jednym pudełku, obejrzyj performens z finisażu wystawy

obejrzyj performens z finisażu wystawy

Rafał Korzeniewski

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.