Menu

UPADŁE MITY

Słowo „wariat” pochodzi od łacińskiego „varius” tj. „inny, różny” i bardziej odnosi się do indywidualności, niepowtarzalności człowieka niż szaleństwa. Warto rozprawić się z mitem, jakoby ludzie chorujący psychicznie popełniali więcej przestępstw niż ludzie zdrowi.

Izabella Włodarczyk

 

a11Człowiek chorujący na serce czy walczący z nowotworem zazwyczaj wzbudza w nas współczucie i smutek. Osoba chorująca psychicznie nierzadko lęk i grozę. Wokół ludzi cierpiących na różne zaburzenia psychiczne panuje wiele mitów. Często się słyszy, że na takiego człowieka mówi się „wariat”, co kojarzy się z kimś nieprzewidywalnym, niebezpiecznym i nieuleczalnym. Bywa, że taka etykieta przylega do tej osoby do końca życia i uniemożliwia jej powrót do świata społecznego, pracy czy nawiązania nowych związków przyjacielskich i partnerskich. Co ciekawe, słowo „wariat” pochodzi od łacińskiego „varius” tj. „inny, różny” i bardziej odnosi się do indywidualności, niepowtarzalności człowieka niż szaleństwa. Warto rozprawić się z mitem, jakoby ludzie chorujący psychicznie popełniali więcej przestępstw niż ludzie zdrowi. Większości czynów agresywnych i zabronionych przez prawo, zwłaszcza przeciwko mieniu i życiu, dopuszczają się zdrowi, a nie chorzy.

Ci ostatni najczęściej zmagają się z poczuciem zagrożenia, przez co izolują się od innych, a ryzyko samobójstwa znacznie przewyższa ryzyko agresji z ich strony.

Jednak dzięki odpowiedniemu i wczesnemu leczeniu mogą one całkowicie wyzdrowieć i nie mieć kolejnych epizodów choroby. Jeśli chory regularnie zażywa leki zalecane przez lekarza, może prowadzić całkiem satysfakcjonujące, samodzielne życie we własnym środowisku, ma nawet szansę na powrót do pracy zawodowej. To, co z pewnością utrudnia rehabilitację i leczenie, to stygmatyzowanie chorego, jego dyskryminacja, traktowanie go jak nieuleczalnie chorego szaleńca.

Chciałabym jeszcze dokonać rozróżnienia pomiędzy upośledzeniem umysłowym a chorobą psychiczną, gdyż ludzie często uważają je za tożsame sobie. Upośledzenie umysłowe nie jest chorobą psychiczną. Dotyczy ograniczonych możliwości rozwoju i funkcjonowania intelektualnego, któremu towarzyszą trudności z przystosowaniem się do obowiązujących wymogów społecznych i środowiskowych. Diagnozuje się je w stopniu: lekkim, umiarkowanym, znacznym i głębokim. Upośledzenie umysłowe, zresztą tak jak i zaburzenia psychiczne, mogą wystąpić w każdej rodzinie, niezależnie od jej statusu społeczno-ekonomicznego. Obecnie dąży się do tego, by określać je terminem „niepełnosprawność intelektualna”. Niezmienny pozostaje fakt, że dzieci niepełnosprawne intelektualnie rosnąc, stają się dorosłymi ludźmi z niepełnosprawnością intelektualną. Poprzez uczestnictwo w różnych formach aktywności, dzięki wczesnej stymulacji rozwoju, adekwatnej opiece medycznej i edukacji zgodnej z ich możliwościami, wzrasta ich potencjał i szanse na sprawne funkcjonowanie w społeczeństwie.

Izabella Włodarczyk

– magister psychologii, ukończyła m. in. 4-letnie szkolenie w zakresie psychoterapii integratywnej w rekomendowanym przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne Ośrodku Intra. Na co dzień pracuje jako terapeuta w Środowiskowym Domu Samopomocy, prowadzonym przez Stowarzyszenie „Azaliowa” (www.st-azaliowa.org.pl). Od kilku lat współpracuje także z Poradnią Stowarzyszenia OPTA, gdzie zajmuje się psychoterapią dzieci.

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.