Menu
Polecam na weekend: Kercelak

Polecam na weekend

Ulicznych festynów w Warszawie nie brak, a na ten weekend polecę – i sam się wybiorę – Kercelak. Prawdziwy Kercelak, najsławniejszy warszawski bazar, gdzie rządził Tata Tasiemka, był odrobinę dalej, bardziej na zachód i nie postał po nim żaden ślad. Doroczny festyn organizowany jest na Chłodnej na odnowionym jej odcinku od zbiegu z Elektoralną do Żelaznej. Staną tam stragany, a także scena. W piątek o 20.45 Kapela ze Wsi Warszawa, jeden z najlepszych, może nawet najlepszy polski zespół folkowy, rozpoznawalny i nagradzany także za granicą. I zupełne przeciwieństwo Mazowsza. Nie ma tu dziesiątek tancerzy, chóru, pięknych strojów i nic nie ujmując Mazowszu, są autentyczniejsi i chyba jednak lepsi. Nazwa jest ironiczna, no, Warszawiaki grają wiejską muzykę. Ważne, że dobrze! Polecam! A przed nimi między innymi Kapela Praska, chyba jedyny w Polsce zespół, któremu wystawiono pomnik. W sobotę kolejna gwiazda, wystąpi Krzysztof Cugowski (o 20.30), kojarzony oczywiście z Budką Suflera. Budka zakończyła działalność, ale z pewnością nie zabraknie kawałków z repertuaru zespołu, który Krzysztof Cugowski zakładał i którego był twarzą, a przede wszystkim głosem przez kilkadziesiąt lat. I wystąpił z nim w Carnegie Hall. Polecać w tym wypadku nie trzeba. A dlaczego zacząłem od Taty Tasiemki? Cokolwiek by w tym roku nie organizowano, zaraz musi mieć związek ze stuleciem niepodległości Polski. Tata Tasiemka był jednym z tych, którzy się niemało dla jej odzyskania zasłużyli, a 11 listopada wyszedł na wolność z celi śmieci (a co robił przedtem, to dłuższa opowieść). Na złą drogę szedł później, za Niepodległej, która go potem wsadziła za kratki (dawne zasługi nie zostały jednak całkiem zapomniane, wyszedł dzięki nim wcześniej ułaskawiony przez Mościckiego). Przykład tego, jak bardzo powikłane bywają ludzkie losy…

Rafał Korzeniewski

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.