Menu

Podróże ze smakiem – rozmowa z Piotrem Adamczukiem, Członkiem Zarządu WARS S.A.

WARS od blisko siedemdziesięciu lat obsługuje Pasażerów zarówno na trasach krajowych, jak i w połączeniach międzynarodowych. Przez ten czas przemierzyliśmy miliardy kilometrów oraz wydaliśmy ogrom dań. Na tym doświadczeniu możemy budować kolejne projekty, dzięki którym dywersyfikujemy nasz biznes – mówi Piotr Adamczuk, Członek Zarządu WARS SA.

Rozmawia IZABELLA JARSKA

Wars jest marką ogromnie rozpozna-walną i firmą z wieloletnią – sięgającą lat 40. ubiegłego wieku – tradycją. Jednak WARS dzisiaj znacznie się różni od te-go sprzed kilkunastu lat, nie mówiąc o wcześniejszych dekadach. Czy te zmia-ny są wynikiem wymogów rynku, czy przekształceń własnościowych?
– Trzeba zacząć od tego, że na samym początku funkcjonowania WARS zupełnie inaczej wyglądało zaplecze gastronomiczne w pociągach. Kiedyś w pociągach używało się kuchni węglowych, a dania były przygotowywane z myślą o długich dystansach. Dla przykładu, kiedyś podróż z Warszawy do Burgas trwała cztery dni. Na taką drogę niezbędny był solidny prowiant, który musiał być kaloryczny i pożywny. Z biegiem lat zmieniały się czas przejazdu, gusta podróżnych, a co za tym idzie menu oferowane w pociągach.
Zmiany, które zaistniały, były spowodowane wymogami rynku i stały się naturalną odpowiedzią na zapotrzebowanie i oczekiwanie pasażerów. Zmiana wizerunku oraz wzrost jakości wynikały przede wszystkim z chęci dostosowania serwisu do zmieniających się trendów oraz ro-snącej świadomości Polaków. WARS, jak każdy inny podmiot działający w sektorze gastronomicznym, powinien budować swoja ofertę sprzedażową w oparciu o aktualnie obowiązujące trendy. Na przykład, kiedyś w wagonach gastronomicznym standardem było zamawianie bigosu – było to bardzo lubiane, tradycyjne danie, jednak obecnie ciężko sobie wyobrazić, aby w zamkniętej przestrzeni serwować po-trawę o tak charakterystycznym zapachu. Jednak na tamten czas było to danie trafione w punkt.
Cały proces wprowadzania zmian był realizowany etapowo i systematycznie. Wraz z wprowadzeniem Nowej Linii Ob-sługi rozpoczął się proces, który trwa do dzisiaj. Kiedyś WARS jednoznacznie kojarzył się z usługami hotelowymi oraz wa-gonami gastronomicznymi. Dzisiaj prężnie działamy w obu kategoriach, dodatkowo rozwinęliśmy także usługi cateringu bankietowego, uruchomiliśmy cztery restauracje stacjonarne oraz weszliśmy w segment usług porządkowych w branży kolejowej.

Na czym polegał wdrożony w 2008 roku proces Nowa Linia Obsługi?

– W kompleksowej strategii firmy na lata 2007–2010 uwzględniono wdrożenie wielu działań, w tym wprowadzenie „Nowej Linii Obsługi – NLO” – czyli nowego programu jakościowego w wagonach gastronomicznych. Pierwszy etap zmian rozpoczął się w styczniu 2008 roku i opierał się na kilku filarach, pośród których wymienić należy: zmianę systemu identyfikacji wizualnej, wprowadzenie nowego standardu obsługi pasażerów, zmianę wystroju wnętrz wagonów gastronomicznych, zmianę menu oraz wprowadzenie nowego systemu szkoleń dla obsługi wagonów.
Główne działania programu NLO były skoncentrowane na podniesieniu ja-kości usług w wagonach gastronomicznych, w tym poprawie wyglądu sal konsumenckich w wagonach barowych, co miało pozwolić na użytkowanie ich do czasu zastąpienia przez nowe lub zmodernizowane wagony. Zaplanowane aktywno-ści swoim zasięgiem obejmowały również szereg działań dla załóg, w tym wprowadzenie nowoczesnego systemu szkoleniowego, z uwzględnieniem nowych standardów obsługi podróżnego.
Kompleksowa zmiana wyglądu wnę-trza wagonów i jakości obsługi podróż-nych została dodatkowo wzmocniona wprowadzeniem nowego, nowoczesnego logo WARS.

Co jest obecnie waszym największym atutem?

– Zdecydowanie doświadczenie. WARS od blisko siedemdziesięciu lat ob-sługuje Pasażerów zarówno na trasach krajowych, jak i w połączeniach międzynarodowych. Przez ten czas przemierzyliśmy miliardy kilometrów oraz wydaliśmy ogrom dań. Na tym doświadczeniu możemy budować kolejne projekty, dzięki którym dywersyfikujemy nasz biznes. Myślę, że mocną stroną WARS jest fakt, że nie odcinamy się od przeszłości, a wręcz przeciwnie, na niej budujemy przyszłość, uzupełniając ją o werwę i pomysłowość naszej młodszej kadry.

WARS jest potężnym przedsiębiorstwem… Ile wagonów i jakie linie kolejowe państwo obsługujecie?
– Obecnie, jeżeli chodzi o wagony gastronomiczne, jesteśmy w 94 pociągach, w tym 17 składach Express Intercity Premium, 55 wagonach barowych oraz 22 wagonach restauracyjnych – są to linie obsługiwane przez PKP Intercity.

Podobno przemierzyliście wraz z podróżnymi pięć miliardów kilometrów. Ta liczba robi wrażenie… W jakich najdalszych zakątkach świata świadczyliście państwo swoje usługi?
– Wśród najdalszych destynacji, które obsługiwaliśmy, należy wymienić Stambuł, Odessę, wcześniej wspomniany Burgas, Warnę, Astanę w Kazachstanie, Petersburg, Split, Rzym, Lourdes.

„Podróże pełne smaku” to wasze hasło przewodnie. Jakie smaki oferujecie swoim konsumentom? Jest to tradycyjna polska kuchnia czy także specjały innych krajów?

– Menu oferowane w wagonach gastronomicznych oparte jest na tradycyjnych recepturach, które swoje korzenie mają przede wszystkim w kuchni polskiej. Zależy nam na tym, aby Pasażerowie korzystający z naszych restauracji mieli możliwość spróbowania różnych dań. Dlatego oprócz standardowego menu staramy się w trakcie cyklicznych akcji wprowadzać dania charakterystyczne dla rodzimej kuchni. W zeszłym roku zapoczątkowaliśmy cykl „Smaki Regionów”, w trakcie którego Pasażerowie mogli spróbować dań reprezentujących dany region. W ofercie mieliśmy np.: galart, półgęsek, kwaśnicę, moskole, szparagi z kumpiakiem czy sękacz z musem z czarnej porzeczki i mirabelki.
Wracając do standardowego menu, Pasażerowie w wagonach gastronomicznych mogą zamówić tradycyjnego schabowego lub śniadanie polskie – są to nasze dwie kultowe pozycje, które są szczególnie lubiane przez gości restauracji. W karcie dań znaleźć można również bar-dziej wyszukane dania, takie jak pierś kaczki z sosem wiśniowo-balsamicznym lub polędwiczki sous vide z karmelizowanymi buraczkami. Dla każdego coś pysznego. Innym tematem jest menu serwowane w naszych czterech restauracjach na terenie Warszawy. Tu w zależności od dnia nasi Goście mogą delektować się zarówno tradycyjną kuchnią polską, jak i różnymi daniami z innych krajów.
Pełnię naszych możliwości pokazujemy w segmencie cateringu zewnętrznego – obsługując różne eventy, konferencje, spotkania biznesowe. Na życzenie naszych Klientów jesteśmy gotowi przygotować tak wyszukane dania, jak np.: cappucci-no ze skorzonery w aromacie trufli, łosoś z crème fraîche z sałatką z glonów, marynowaną rzepą i sosem z pigwy, ośmiornica marynowana w limonce i chili w zielonym pudrze, perliczka z tokajem, gruszkami i szparagami czy rostbef w whisky na różowo z musem dijon.

WARS większości kojarzy się z przedsiębiorstwem prowadzącym catering w pociągach. Jednak nie jest to jedyna wasza działalność. Co jeszcze oferujecie swoim klientom?

Tak, to prawda. WARS do tej pory kojarzył się z usługami realizowanymi w wagonach gastronomicznych oraz z wagonami sypialnymi. Jednak sukcesywnie ulega to zmianie. Dzięki temu, że dysponujemy świetnym zespołem gastronomicznym – mam tu na myśli zarówno event plannerów, Szefa Kuchni WARS, kucharzy i kelnerów – mogliśmy wykorzystać nasze doświadczenie i rozpocząć świadczenie usług cateringu zewnętrznego. Obsługujemy zarówno duże konferencje, bankiety jak i spotkania biznesowe, targi i imprezy plenerowe, a także rodzinne spotkania okolicznościowe. Nasze realizacje mają zasięg ogólnokrajowy, nie tylko lokalny, w Warszawie. Menu jest zawsze układane przez Szefa Kuchni, aby w stu procentach odpowiadało wyobrażeniom Klientów.  Nasze usługi cateringowe świadczyliśmy m.in.: na stoisku Grupy PKP na targach TRAKO, w czasie uroczystej gali z okazji Dnia Kolejarza, które miało miejsce w Teatrze Narodowym, uczestniczyliśmy w obsłudze pikniku rodzinnego w Poznaniu, w czasie, którego obsłużyliśmy 4 000 osób, cyklicznie organizujemy przedświąteczne eventy firmowe, i te mniejsze na 20 osób i większe na 700 gości. Nowy Rok również przyniósł nam sukces ponieważ wygraliśmy przetarg na stałą obsługę cateringową jednej z wiodących uczelni wyższych w Polsce.

Poza usługami cateringowymi, staramy się smacznie witać gości odwiedzających nasze restauracje stacjonarne. Pierwszą z nich otworzyliśmy na jesieni 2016 roku w budynku West Station mieszczącym się przy Dworcu Zachodnim. Jest to bardzo przyjemne miejsce, z ciekawym, nowoczesnym wystrojem, w którym można zjeść pożywny obiad, spotkać się ze znajomymi na kawę lub na szybko kupić kanapkę. W sumie otworzyliśmy już 4 punkty w Warszawie – oprócz Restauracji West Station można nas zaleźć przy ulicy Chałubińskiego 4, ulicy Rakowieckiej 24 oraz Chłopickiego 53. Każda z tych restauracji ma swój niepowtarzalny klimat, dopasowany do lokalizacji, a umiejscowienie przy dogodnych węzłach komunikacyjnych sprawia, że z otwartymi ramionami gościmy wszystkich przechodniów, zarówno w porze śniadania jak i lunchowej. Zapraszam do odwiedzenia.

Jakie macie państwo dalsze plany rozwoju formy? Czym jeszcze Wars nas zaskoczy?

Szczegółów zdradzać nie mogę. Jednak mogę zapewnić, że będziemy pracować nad udoskonaleniem jakości usług w podróży, aby Pasażerowie z chęcią do nas wracali i w pamięci mieli same pyszne wspomnienia. Priorytetami będzie również wzmocnienie usług cateringowych oraz rozwinięcie restauracji stacjonarnych.

 

 

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.