Menu

Kocham to, co robię – wywiad z Dorotą Brachą, właścicielką firmy Eduvision

Zajmujemy się prawdziwym wsparciem przedsiębiorstwa, a nasze motto to: „Uwalniamy od biurokracji”, która stanowi plagę XXI wieku i jest trzecią podstawową przyczyną upadku wielu przedsiębiorstw, przeszkodą w działaniu i osiąganiu zysków – mówi Dorota Bracha z Eduvision, Ambasadorką Przedsiębiorczości. 

Izabella Jarska

W nazwie swojej firmy zawarli państwo podtytuł – „Twój kompas w biznesie” – dokąd ten kompas prowadzi?

Kompas naprowadza na dobry, prawidłowy kierunek działania, ale też pokazuje nowe kierunki. Wytyczamy więc dla naszych przedsiębiorców szlaki działania – „edukacyjnie, sukcesowo , narzędziowo i wspierająco” – bo tak właśnie rozwinęliśmy skróty z róży wiatrów (http://eduvision24.pl/). To oznacza, że bardzo identyfikujemy się z naszym klientem – partnerem biznesowym – i dokładnie podążamy z nim drogą biznesową. Bierzemy też odpowiedzialność za kierunki, które wytyczamy.

Macie państwo bardzo bogatą ofertę – jakiego rodzaju usług klient może się spodziewać ze strony państwa firmy? Do kogo kierujecie swoją ofertę?

Nasza oferta skierowana jest tylko do właścicieli firm, zarówno tych małych, jednoosobowych, jak też do spółek i dużych korporacji. Zajmujemy się prawdziwym wsparciem przedsiębiorstwa, a nasze motto to: „Uwalniamy od biurokracji”, która stanowi plagę XXI wieku i jest trzecią podstawową przyczyną upadku wielu przedsiębiorstw, przeszkodą w działaniu i osiąganiu zysków. Układamy księgowość, finanse, sekretariat, pomagamy w ściąganiu długów, zjamujemy się obsługą od strony prawnej i przetargowej. Uczymy także prawidłowej sprzedaży oraz rekrutacji. Wprowadzamy do firmy bezpieczeństwo w postaci doboru odpowiednich produktów OC, sukcesji. Pomagamy również w networkingu i poszukiwaniu partnerów biznesowych lub odbiorców produktów naszego klienta. Zmieniamy formę działalności firmy na skuteczniejszą. Reformujemy i uwalniamy czas dla właściciela. Uczymy również, że należy wypoczywać. Naszą ideą jest, aby każdy właściciel firmy miał przynajmniej tydzień urlopu w każdym kwartale.

Z jakich usług z państwa oferty klienci korzystają najczęściej?

Naszym flagowym produktem jest Forum NAWIGATOR W BIZNESIE, które w jeden dzień pokazuje nasze możliwości działania. Po takim Forum klienci rozpoczynają współpracę od przeniesienia do nas księgowości i ustalenia zakresu wszystkich dodatkowych czynności – od prawnika przez finanse, kredyty, dotacje, ubezpieczenia, kierunki inwestycji, rozwoju produkcji itp.

Jak długo firma istnieje na rynku i jak wyglądały jej początki?

Twarzą firmy jestem od początku ja, ponieważ stanowi ona spełnienie moich pasji. Mimo że Eduvision zadebiutowała na rynku w październiku 2015, to działała już od 2009 roku poprzez współpracę z kilkoma innymi partnerami. Od października 2015 zostało to tylko ubrane w nową spółkę, nadaliśmy logo i ruszyły Fora Biznesowe co dwa tygodnie. Wystartowaliśmy z pakietem 73 klientów, aby dzisiaj mieć ich 317.

Czy pani zdaniem Polacy są narodem przedsiębiorczym i zaradnym finansowo i czy chętnie się w tych dziedzinach dokształcają? I z jakich instrumentów finansowych najchętniej korzystają?

Pokutuje mit Polaka-cwaniaka, ale my mamy przyjemność trafiać na bardzo świadomych przedsiębiorców, którzy chętnie szukają rozwiązań usprawniających ich przedsiębiorstwa. Wiele firm, które podjęły z nami współpracę biznesową, później poleciło nam swoich znajomych i klientów, a to dzięki programowi lojalnościowemu, który daje im realne prowizje za kontakty. Z zaradnością finansową jest wprawdzie gorzej, ale też mamy na to skuteczne narzędzia wspomagające rozwój, sprawdzone i prawie opatentowane. Nie posiadamy własnych instrumentów finansowych, ale nasi partnerzy działający w różnych branżach zawsze służą pomocą w tej kwestii. Często udaje się nam unikać polecania kredytów bankowych, ponieważ znajdujemy realne oszczędności i nowe zyski w firmie klienta, bez konieczności pożyczania kapitału od banków.

A czy Polacy są przezorni? Chętnie korzystają z ubezpieczeń?

Uczymy bezpieczeństwa bardzo aktywnie. Przede wszystkim uświadamiamy klientom, że ubezpieczenia są koniecznością, a nie wybrykiem. Przedsiębiorca bez sukcesji i OC deliktowo-kontraktowych albo NNW czy ubezpieczeń majątkowych – jest ignorantem, a nie człowiekiem sukcesu. Pomagamy zrozumieć ideę produktów ubezpieczeniowych i często „szyjemy je” na miarę przedsiębiorcy. Nasi partnerzy mają olbrzymie doświadczenie w tej kwestii i przede wszystkim chętnie poświęcają czas dla naszych klientów, aby zrozumieć ich branżę, firmę i potrzeby. Nic się nie dzieje szablonowo. Dlatego mamy sto procent świadomych i bezpiecznych klientów.

Reklamujecie się jako firma dostępna przez 24 godziny na dobę – czy ma pani zatem czas na odpoczynek? A jeśli tak – to jaka jego forma pani najbardziej odpowiada?

Te 24 godziny to oczywiście żart marketingowy, ale rzeczywiście jestem pracoholikiem, a moi klienci nie mogą żyć beze mnie. Jednak kocham odpoczywać i czynię to z radością, ale planowo, nic się nie dzieje bez kalendarza. W tym roku byłam już na Teneryfie i w polskich górach, w lipcu planuję jakiś krótki tygodniowy wypad na Kretę, a w sierpniu spędzę dwa tygodnie znów na ukochanej Teneryfie – co ciekawe, z gronem wielu klientów. Uwielbiamy wypoczynek aktywny, ale kilka dni leżenia z dobrą książką też jest świetnym relaksem. Ogólnie nie traktuję swojej pracy jako męczącej, bo bardzo kocham to, co robię i nieczęsto chcę od tego się odrywać. Praca jest moją pasją i hobby.

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.