Fotowoltaika – oszczędność dla firm!
Fotowoltaika w abonamencie to unikalny model finansowania instalacji przeznaczony dla firm. Przedsiębiorstwo nie ponosi żadnych kosztów początkowych. Stawiamy fotowoltaikę, a firma płaci stały miesięczny abonament z oszczędności, jakie wygeneruje instalacja produkująca prąd – o ekologicznych rozwiązaniach dla firm rozmawiamy z Beatą Chrząstowską z Businessthink Sp. z o.o.
Rozmawiał RAFAŁ KORZENIEWSKI
Czym się zajmuje Businessthink?
Zajmujemy się wsparciem firm będących na różnych etapach rozwoju. Łączymy ludzi i biznesy. Najważniejsze dla nas jest podejście systemowe, a nie jedynie doraźne rozwiązywanie powstałych problemów. Każdorazowo staramy się dotrzeć do ich źródła, przedstawić sposoby ich rozwiązania oraz zaproponować strategię działania na przyszłość. Staramy się, aby przedsiębiorcy czuli się z nami bezpiecznie i w każdym momencie mogli liczyć na nasze wsparcie. Praca jest naszą pasją, w każdy projekt, poza wiedzą ekspercką i doświadczeniem, wkładamy dużo serca
O fotowoltaice słyszy się głównie w kontekście pięciu tysięcy dotacji dla instalujących ją indywidualnie. Na czym polega model abonamentowy?
Fotowoltaika w abonamencie to unikalny model finansowania instalacji przeznaczony dla firm. Przedsiębiorstwo nie ponosi żadnych kosztów początkowych. Stawiamy fotowoltaikę, a firma płaci stały miesięczny abonament z oszczędności, jakie wygeneruje instalacja produkująca prąd. Możemy się umówić na abonament nawet do 15 lat, co oznacza, że koszty miesięczne są nieduże. W okresie objętym abonamentem instalacja jest serwisowana, zapewniamy ewentualne naprawy i pełne ubezpieczenie. Przez całą dobę monitorujemy, czy instalacja pracuje w pełnej wydajności. W dzisiejszych, bardzo niepewnych czasach to świetne rozwiązanie, bo ceny energii rosną bardzo szybko, są wprowadzane różnego rodzaju opłaty, np. opłata mocowa czy CO2. W naszym modelu abonament jest cały czas tej samej wysokości, więc firma nie musi obawiać się wzrostu stóp procentowych czy cen prądu w przyszłości. Aby skorzystać z naszej usługi, wystarczy przeglądać programy na lata 2021–2027. Przewidujemy, że dużo środków, tak jak dotychczas, zostanie przeznaczonych na wsparcie nowych technologii, innowacji, a także rozwój technologii związanych z szeroko rozumianym rynkiem OZE, czyli rozwojem tzw. zielonej energii i programem „Czyste powietrze”. We wrześniu odbędzie się kolejna runda dotacji Przemysł 4.0 dla firm produkcyjnych o obrotach nie niższych niż 2 mln zł. Ta dotacja otwiera drogę do otrzymania kolejnych, które będą dostępne w niedalekiej przyszłości. Businessthink ma duże doświadczenie w tym zakresie, dzięki temu z sukcesem wspieramy firmy w uzyskaniu tych środków. Zapraszam do współpracy.
Finansowanie można też uzyskać z kredytów bankowych. Z pozoru pieniądze leżą na ulicy, oprocentowanie jest bardzo niskie, ale trzeba jeszcze udowodnić, że posiada się tzw. zdolność kredytową i że „biznes się opłaci”. Pomagacie w przekonaniu do tego banków?
Banki powoli „odmrażają” swoje oferty dla firm i jest nieco łatwiej uzyskać finansowanie, jednak nadal w wielu branżach jest to wyzwanie. Proces uzyskania kredytu w bankach jest bardzo długi i coraz bardziej skomplikowany. Mam wrażenie, że bank chce odstraszyć klientów. W takich przypadkach jesteśmy my – jako eksperci wspieramy cały proces, od przygotowania projektu po złożenie wniosku i negocjacje aż do podpisania umowy. Businessthink tworzy biznesplany, plany naprawcze czy restrukturyzacyjne. Tam, gdzie nie udaje się uzyskać finansowania w banku, przygotowujemy wnioski o pożyczki z programów BGK. Wkrótce będzie możliwe uzyskanie tzw. pożyczki płynnościowej związanej z COVID-19. Wsparcie w tym zakresie znajduje się również w naszej ofercie.
Czy w dobie bardzo nisko oprocentowanych kredytów leasing dalej jest opłacalny?
Jak najbardziej, leasing to bardzo dobra i prosta forma finansowania biznesu. Tym bardziej że rata leasingowa w całości stanowi koszt dla firmy. Poza tym łatwiej jest uzyskać leasing niż kredyt bankowy.
Ma pani ponad trzydzieści lat doświadczenia w pomaganiu firmom, ale nie od razu zaczęła pani prowadzić własny biznes. Co było przedtem?
Przez 25 lat pracowałam w międzynarodowych korporacjach bankowych jako manager wysokiego szczebla. Zarządzałam zespołami liczącymi ponad 300 osób. W swojej karierze zawsze kierowałam się dobrem klienta, dlatego po zmianie w bankowości postanowiłam kontynuować karierę, prowadząc własną firmę. Pracując w bankowości, uzyskiwałam wiele nagród i wyróżnień, w tym tytuł „Bankiera Roku” przyznawany dziesięciu najlepszym dyrektorom banków, z którego jestem bardzo dumna.
Co okazało się najtrudniejsze, gdy zdecydowała się pani „pójść na swoje”?
To była nagła i szybka decyzja, więc nie miałam jakiegoś planu, wiedziałam natomiast, że chcę rozwinąć własny biznes na zasadach, które sama ustalam. Propozycje powrotu były, natomiast ja konsekwentnie mówiłam „nie”! Na początku próbowałam zmienić zupełnie branżę na zdrowie i urodę, w której dobrze sobie radziłam i nawet odnosiłam pewne sukcesy. Jednak finanse w dalszym ciągu mnie interesowały. Klienci firmowi cały czas kontaktowali się ze mną, prosząc mnie o radę i wsparcie. Dlatego podjęłam decyzję o założeniu firmy w branży, którą znam najlepiej, w której jestem ekspertem i mam realną możliwość robienia tego, co lubię. Mam również dużą satysfakcję z tego, że moją pracą przyczyniam się do rozwoju firm, z którymi współpracuję.
Gdy przyszła pandemia, okazało się, że moje dotychczasowe doświadczenie jest bardzo potrzebne. Zgłaszali się do mnie klienci, którzy potrzebowali wsparcia przy składaniu wniosków o otrzymanie środków z tarcz antykryzysowych. W tamtym okresie starałam się pozyskać dla moich klientów fundusze z różnych źródeł. Wyszukiwałam instytucji finansowych współpracujących z BGK i PARP, ponieważ tam były i są pieniądze dla firm, które ucierpiały podczas pandemii.
Łatwo zbudować dobry zespół pracowników?
Moja Spółka współpracuje z najlepszymi ekspertami na rynku, to lata mojej pracy. Na początku nie było łatwo. To ja musiałam udowodnić, że to, co robię, jest wartościowe dla klientów i stanowi wsparcie dla firm. Dopiero wtedy pojawiły się firmy i ludzie, z którymi chciałam tworzyć zespół ekspertów. Udało mi się również rozpocząć współpracę z jednostkami naukowymi i badawczymi oraz bankami. Dzięki temu obecnie mam możliwość tworzenia wielu niestandardowych i niepowtarzalnych rozwiązań przy aplikowaniu o dotacje unijne i krajowe.
W zeszłym roku została pani uhonorowana statuetką Lidera Polskiego Biznesu, w tym roku odbierze pani statuetkę Filarów Polskiego Biznesu. Czy te nagrody są dla pani ważne?
Dla mnie każda nagroda, każde wyróżnienie jest bardzo ważne, bo to pokazuje efekty mojej pracy.
Jakie ma plany na przyszłość?
Obecnie mam w przygotowaniu kolejny projekt, czyli certyfikowane domy ekologiczne. Mogę tylko powiedzieć, że jestem w trakcie nawiązywania współpracy z fabrykami domów prefabrykowanych modułowych oraz firmą, która daje certyfikaty PSP dotyczące Pozytywnych Przestrzeni PRO w przyjaznym środowisku. Taki certyfikat otrzymują również produkty, z których produkowany jest dany dom. Jesteśmy w trakcie projektowania modelowego osiedla, które będzie zdrową przestrzenią do mieszkania czy wypoczynku.
Jak pani spędza wolny czas?
Ponieważ prowadzę dużo projektów, mój odpoczynek sprowadza się do krótkich wyjazdów weekendowych w gronie znajomych na łono natury. Ostatnio właśnie tak odpoczywałam nad morzem i na Roztoczu. W sierpniu planuję trochę dłuższy urlop nad polskim morzem.
Beata Chrząstowska Businessthink Sp. z o.o. ul. Spalinowa 13, 04-058 Warszawa |