Menu

Firma za granicą – rozwiązanie problemów, ale też źródło pułapek

Artur Kuczmowski

prawnik, Kancelaria Thompson&Stein

Dla każdego z przedsiębiorców prowadzenie własnego biznesu przypomina stąpanie po kruchym lodzie. Praktycznie w każdej branży konkurencja jest ogromna, sytuacja rynkowa niepewna, rynek pracowniczy trudny, a do tego nasz kraj, delikatnie mówiąc, nie uchodzi za najbardziej przyjazne miejsce do prowadzenia interesów. Właściciele firm w poszukiwaniu efektywnych rozwiązań starają się oferować produkty lepsze od konkurencji, słuchać potrzeb rynku, sięgać po najlepszych pracowników, ale też szukać sposobu na zabezpieczenie swoich interesów i wygenerowanie oszczędności podatkowych.

Kierunek – stabilność

Od dłuższego czasu obserwuję wśród klientów naszej Kancelarii lawinowy wręcz wzrost zainteresowania możliwością przeniesienia swojego biznesu poza terytorium RP. Od zamierzchłych czasów jedne państwa nakładały podatki, inne kusiły możliwościami zmniejszenia obciążeń fiskalnych. Naturalnym kierunkiem działań każdego przedsiębiorstwa jest maksymalizowanie zysków przy jednoczesnym zmniejszeniu obciążeń, oczywiście w granicach prawa. Co ciekawe jednak, w świetle moich obserwacji, od kilkunastu miesięcy najważniejszym powodem, dla którego firmy myślą o przenosinach za granicę, nie jest agresywna optymalizacja podatkowa, lecz poszukiwanie stabilnego systemu prawno-podatkowego. Biznes poszukuje jurysdykcji, która nie będzie traktowała każdego przedsiębiorstwa jak podejrzanej machiny służącej wyłudzeniom, ale postrzegała je jako partnera w budowaniu wzrostu PKB i zwiększaniu zatrudnienia. Polska, jako członek Unii Europejskiej gwarantującej swobodny przepływ kapitału i usług, nie jest zieloną wyspą na środku oceanu, której mieszkańcy nie mają alternatywy w postaci relokacji na inne wyspy. wszelkie zwiększenia obciążeń administracyjnych, kolejna reforma prawa, nałożenie dodatkowych obowiązków na firmy czy pomysły konfiskaty legalnie działających biznesów powodują, iż przedsiębiorcy coraz śmielej rozglądają się za innymi krajami, które mogą zapewnić im bardziej przyjazny klimat do dalszego rozwoju.

Internet ponad granicami

W XXI wieku założenie firmy w dowolnym miejscu na świecie nie stanowi żadnego problemu. Coraz więcej krajów oferuje możliwość otwierania firm przez Internet. Przeniesienia można dokonać praktycznie bez ruszania się z domu lub skorzystać z pośrednictwa jednej z firm oferujących takie usługi. Przeniesienie biznesu do Czech lub Słowacji wydaje się dziecinnie prostym rozwiązaniem. Najbardziej przyjaznym państwem w naszej części Europy jest jednak z całą pewnością Estonia. Kraj, w którym cała obsługa firmy odbywa się przez Internet, a program e-rezydencji dla obcokrajowców bije rekordy popularności. Dodatkowo, Estonia oferuje zwolnienie z opodatkowania pod warunkiem reinwestowania zysków w rozwój firmy, a także brak kontroli podatkowych wynikający z faktu, iż dzięki odpowiednikowi naszego JPK administracja i tak posiada wszelkie dane. Różnica w podejściu urzędników jest przygniatająca, a skandynawska mentalność inspirująca do rozwijania przedsiębiorstwa.

Czy przeniesienie biznesu poza granice RP może być tak łatwe? Niestety, tylko na pierwszy rzut oka, gdyż po głębszej analizie może się okazać, iż będzie to dodatkowe źródło kłopotów firmy. Od czego więc zacząć?

Rozwiązanie dobrane do potrzeb

Nie każdy prowadzony biznes można przenieść poza granice Polski. Każdorazowo należy przeprowadzić wnikliwą analizę, najlepiej popartą konsultacjami ze specjalistami, aby wybrać nie tylko odpowiedni kraj, ale też formę prowadzonej działalności gospodarczej. Niektóre dochody z działalności gospodarczej, w świetle umów międzynarodowych, mogą być opodatkowane w miejscu siedziby firmy, dla innych zastosowano alternatywne rozwiązania i rejestracja biznesu za granicą niczego nie wniesie. Ponadto należy wziąć pod uwagę, iż nie istnieje uniwersalna jurysdykcja, która stanowi panaceum na wszelkie problemy. Warto przyjrzeć się każdemu krajowi z perspektywy prowadzonego przez przedsiębiorstwo biznesu. Doskonale widać to na przykładzie Czech i Estonii. Czechy mogą stanowić idealne miejsce do zakotwiczenia firmy transportowej z polskim rodowodem, natomiast w przypadku przedsiębiorstw działających w branży IT wielokrotnie lepszym rozwiązaniem byłoby prowadzenie działań za pośrednictwem spółki estońskiej.

Kwestia podwójnego opodatkowania

Warto pamiętać, iż Polska ma podpisane dwustronne umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania ze wszystkimi europejskimi krajami, a także większością jurysdykcji rozpatrywanych jako atrakcyjne dla polskich przedsiębiorstw. Dokument ten, napisany dość skomplikowanym prawniczo-dyplomatycznym językiem, każdorazowo stanowi najważniejsze źródło wiedzy na temat relacji i sposobów opodatkowywania dochodów w umawiających się państwach. Międzynarodowe prawo podatkowe posługuje się wypracowanymi przez lata definicjami zakładu przedsiębiorstwa i rezydencji podatkowej.

Rozważyć należy ponadto kwestie zatrudnienia pracowników, miejsce świadczenia przez nich usług oraz koszty ubezpieczeń społecznych. Przepisy, które dotyczą koordynacji systemów zabezpieczeń społecznych, wprowadzają zakaz kumulacji świadczeń tego samego rodzaju za ten sam okres ubezpieczenia, co de facto eliminuje większość przypadków pobierania tzw. emerytury z dwóch krajów.

Nieodpowiednie zaplanowanie działalności przedsiębiorstwa może narazić je na znaczące koszty, a także spowodować, iż z dokonanych przenosin wyniknie więcej problemów niż potencjalnych korzyści. Warto jest więc wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, a także przedyskutować je ze specjalistą w dziedzinie transakcji międzynarodowych.

Przenosić czy nie?

Odpowiednio działająca struktura z wykorzystaniem rejestracji zagranicznej może przynieść firmie szereg korzyści. Nie tylko podatkowych, ale też i wiele innych, które ciężko wycenić, jak chociażby oddanie rachunków bankowych i prowadzonych transakcji firmowych pod jurysdykcję innego kraju, który traktuje przedsiębiorców jak partnerów, a nie jak potencjalnych przestępców. Wielu naszych klientów pyta o granicę opłacalności oraz o najlepszy moment do przeniesienia biznesu. W większości europejskich krajów koszty finansowe prowadzenia biznesu są zbliżone do kosztów ponoszonych przez firmę w Polsce. Nigdy nie ma też idealnego momentu na przeniesienie biznesu poza granicę, jednak sam fakt przenosin może stanowić dobre rozwiązanie dla zapewnienia bezpieczeństwa firmie. Odpowiednio przeprowadzona transakcja może połączyć zyski podatkowe i administracyjne, a także czysto biznesowe, i z całą pewnością stanowi dywersyfikację działalności. Tak długo, jak polski aparat urzędniczy i skarbowy będzie traktował przedsiębiorców nie jak partnerów, ale jak potencjalne źródło dochodów fiskalnych, tak długo biznes nie będzie ustawał w poszukiwaniu lepszego środowiska dla swojego rozwoju.

 

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.