Menu
25. Jazz na Starówce: w tę sobotę China Moses

25. Jazz na Starówce: w tę sobotę China Moses

Już lipiec, więc czas na Jazz na Starówce. Jazz na Starówce rozbrzmiewać będzie co sobotę do końca sierpnia, łącznie odbędzie się więc dziesięć koncertów, za nami dwa. Festiwal odbędzie się już po raz dwudziesty piąty, a zmiana jaka zaszła przez te ćwierć wieku to, że festiwal, na którym występowali polscy jazzmani i czasem tylko pojawiła się jakaś gwiazda z zagranicy, stał się oknem, przez które podglądamy najnowsze trendy w światowym jazzie. Wykonawcy z zagranicy zdominowali festiwal, w tym roku wystąpią oni na siedmiu z dziesięciu koncertów i ta proporcja utrzymuje się od przeszło dekady. Znalazło to też odbicie w nazwie festiwalu, od dekady nosi on przydługą i niezbyt zręczną nazwę Międzynarodowy Plenerowy Festiwal Jazz na Starówce. Bo o ile naprawdę jest międzynarodowy, to trudno nazwać ten odbywający się na Rynku Staromiejskim festiwal plenerowym. Gdzie ten plener, gdy wokół kamienice, a pod nogami bruk? Jest to oczywiście konsekwencją tego, że najpierw wymyślono nazwę angielską, International Open Air Festival Jazz at the Old Town, gdzie Open Air, czyli na świeżym powietrzu, brzmi naprawdę dobrze, po czym już nie poradzono sobie z tłumaczeniem tego na polski. Nie ufajcie tłumaczom Google’a! Ale dość tego czepiania się. Festiwal pozwala posmakować jazzu takim, jaki jest on dzisiaj i to na żywo. Jazz to dziś muzyka dość elitarna, trudno słuchać jazzu i disco polo czy rapu (ja sobie tego jakoś nie wyobrażam), choć zarazem muzycy jazzowi pełnymi garściami czerpią z muzyki ludowej z całego świata, a także muzyki klasycznej.

Program festiwalu Jazz na Starówce, jak już napisałem, zdominowali wykonawcy z zagranicy. Do nich należały dwa pierwsze koncerty i do nich należy trzeci. W tę sobotę ze swoim zespołem wystąpi China Moses, córka znanej jazzowej śpiewaczki Dee Dee Bridgewater, uchodzi za nową gwiazdę jazzu, a także muzyki soul i R&B. I chyba słusznie. Jest też aktorką i prezenterką MTV i możecie ją znać także stąd. Słucha się jej muzyki naprawdę dobrze, próbki znajdziecie na stronie festiwalu, a więcej na jej własnej stronie www.chinamoses.com. To muzyka, która może wpaść w ucho nie tylko miłośnikom jazzu. Najlepiej sami to sprawdźcie. I polecam zwłaszcza tym do jazzu jeszcze nie przekonanym, bo miłośników tej muzyki zachęcać do wybrania się na Jazz na Starówce nie trzeba. To może być Wasz pierwszy krok, by do nich dołączyć!

O ile na scenie mamy muzyków z wyższej, jeśli nie najwyższej półki, to przed sceną rozstawioną na Staromiejskim Rynku warunki są skromne. Kilka zwykle stojących tam ławek, raczej nie będzie na nich miejsca, a jakby co, to i tak trzeba będzie ustąpić miejsca starszym. Reszta to miejsca stojące, chyba, że skorzystamy z oferty letnich ogródków, których właściciele już z tego powodu zacierają ręce. Jutro może popadać, więc warto wziąć ze sobą parasol, koncerty z powodu deszczu nie są odwoływane, chyba, że będzie to burza z piorunami.

więcej: www.jazznastarowce.pl

sobota 20 lipca, godzina 19.00

Rynek Starego Miasta

Wstęp oczywiście wolny!

Rafał Korzeniewski

Udostępnij

Możliwość komentowania jest wyłączona.